Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ruch Radzionków - Kluczbork 1:1

Andrzej Azyan
Pod bramką MKS dochodziło do ostrych spięć
Pod bramką MKS dochodziło do ostrych spięć Fot. Mikołaj Suchan
Z jednej strony beniaminek I ligi Ruch Radzionków, z drugiej MKS Kluczbork, szósta drużyna poprzedniego sezonu.

W dodatku w zespole gospodarzy z powodu kontuzji nie mogło wystąpić kilku zawodników: Seweryn Kiełpin, Michal Farkas, Jacek Wiśniewski, Damian Kaci-czak i Martin Matus, a na trybunie siedział Dawid Jarka, jeszcze nie zatwierdzony do rozgrywek. I dwóch debiutantów - na prawej obronie 21-letni Andrzej Niewulis, a na prawej pomocy 19-letni Miłosz Przybecki plus pierwszy występ w pomocy 36-letniego Piotra Rockiego. Doprawdy, trudno było uznać "Cidry" za faworyta...

Ruch jednak przeważał, mógł zdobyć przynajmniej dwie bramki, ale tak się nie stało. Zabrakło łutu szczęścia. W pierwszym przypadku po szybkiej akcji Niewulisa i Przybeckiego piłka trafiła do Tomasza Foszmańczyka, a ten strzelił w spojenie słupka z poprzeczką. W drugim Rocki po szybkim rajdzie znalazł się w polu karnym gości. Będąc sam na sam z bramkarzem Krzysztofem Stodołą, z ostrego kąta strzelił piłką prosto w niego. Tymczasem goście dopiero w 42. minucie oddali pierwszy strzał na bramkę Ruchu. Arkadiusz Półchłopek w świetnej sytuacji fatalnie spudłował.

Po zmianie stron piłkarze MKS przebudzili się i mecz stał się jeszcze ciekawszy. W głównej roli w jednej i drugiej drużynie wystąpili zmiennicy. Debiutujący w Ruchu, Wojciech Mróz po sześciu minutach pobytu na boisku zdobył bramkę, wykorzystując precyzyjne podanie Rockiego. 23-letni Mróz trafił do Radzionkowa z Polonii Bytom, której jest wychowankiem. Grał w niej w 9 meczach w ekstraklasie. Doznał groźnej kontuzji naderwania mięśnia czworogłowego. Miał prawie roczną przerwę.

- Ruch w trudnym momencie podał mi pomocną dłoń. Jestem mu za to bardzo wdzięczny. Tym bardziej zależało mi na tym golu. Szkoda tylko , że nie udało nam się wygrać - powiedział Mróz.

Nie udało, bo wyrównał Dariusz Góral, który na boisku przebywał trzy minuty. Strzelił z kilku metrów w samo okienko.

- Żal, że w pierwszej połowie nie zdobyliśmy bramki. Jesteśmy beniaminkiem, dlatego z wielką pokorą i dużą radością przyjmujemy ten wynik. Uważam, że moja młoda drużyna dała naszym kibicom wiele satysfakcji. Dzielnie walczyła. Oklaski dla niej po meczu były jak najbardziej sprawiedliwe - podsumował inaugurację Rafał Górak, trener Ruchu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Ruch Radzionków - Kluczbork 1:1 - Tarnowskie Góry Nasze Miasto

Wróć na tarnowskiegory.naszemiasto.pl Nasze Miasto