Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Alarm pożarowy w tarnogórskim starostwie. Ewakuowano wszystkich pracowników i petentów

Tomasz Klyta
ARC. Starostwo Powiatowe w Tarnowskich Górach
We wtorek około godz. 12 w budynku starostwa powiatowego w Tarnowskich Górach zauważono dym. Od razu ogłoszono alarm pożarowy, wezwano strażaków i rozpoczęła się ewakuacja. Tym razem były to tylko ćwiczenia. Czy starostwo jest przygotowane na prawdziwe zagrożenie?

Wszystkie urzędy zobowiązane są do regularnego przeprowadzania ćwiczeń przeciwpożarowych, które powinny odbywać się co 2 lata. Starostwo w Tarnowskich Górach podzieliło ćwiczenia na trzy dni - każdego dnia kolejny budynek należący do urzędu. 20 maja ćwiczono ewakuację w budynku na ul. Karłuszowiec, w środę w budynku na ul. Sienkiewicza a dziś ćwiczyli pracownicy placówki położonej na ul. Mickiewicza.

W akcji ewakuacyjnej brali udział strażacy z Powiatowej Straży Pożarnej w Tarnowskich Górach. W budynku na ul. Karłuszowiec, poza standardową procedurą opuszczania budynku, przećwiczono m.in. ewakuację pracownika uwięzionego na 2 piętrze.

- Generalnie wszystko wyszło dobrze. Pracownicy zachowywali się tak jak powinni. Został właściwie jeden element, który powinien zostać dopracowany w razie alarmu pożarowego. Kiedy przyjechali strażacy, od razu pytali o liczbę osób, która była w budynku i liczbę osób, która go opuściła. Na to nie byliśmy przygotowani. Ustaliliśmy, że za takie kwestie będą odpowiadać naczelnicy i kierownicy konkretnych komórek. Powinni oni wiedzieć co się dzieje z podwładnymi i petentami a następnie przekazywać te informacje do osób koordynujących ewakuację - wytłumaczył Janusz Bentkowski, kierownik Biura Bezpieczeństwa Starostwa Powiatowego w Tarnowskich Górach.

Alarm pożarowy w starostwie tym razem był wcześniej zapowiedziany. Kolejne mają być niespodzianką dla pracowników.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnowskiegory.naszemiasto.pl Nasze Miasto