Ciderplas 2015 wystartował już po raz piaty

Tradycyjnie już organizatorzy dbają o uroczysty przebieg ceremonii otwarcia i zamknięcia imprezy. Tegoroczne otwarcie uświetnił pokaz lotniczy latających modeli w wykonaniu członków Sportowego Klubu Modelarskiego Bobrowniki. Cztery modele lekkich, sterowanych radiowo samolotów zaprezentowało niezwykłe akrobacje powietrzne do muzyki.

- Od jakiegoś czasu trenujemy tutaj na tej hali i dyrektor Marian Prodlik poprosił nas o ten pokaz. To dla nas znakomita okazja do pokazania się. Zaprezentowaliśmy modele halowe, bardzo lekkie, wykonane z deltronu, specjalnego ażurowanego styropianu i ważące do 140 gramów. Samolot napędzany jest silnikiem elektrycznym, trójfazowym, zasilanym z lekkiego akumulatora. Model jest zdanie sterowany nadajnikiem sześciokanałowym, ruszają się wszystkie stery, lotki, wysokość, kierunek i gaz. Jesteśmy członkami SKM Bobrowniki, w okresie letnim latamy na lotnisku modelarskim w Bobrownikach, które sami zbudowaliśmy – mówi Joachim Sonnenberger ze Świerklańca.

Do uroczystym otwarciu w trakcie, którego wciągnięto flagę Ciderplas, zapalono znicz oraz obejrzano pokazy mażoretek Azaria, aktualnych mistrzyń Polski, przystąpiono do rozgrywania pierwszych spotkań. Pierwszy punkt meczowy tegorocznego turnieju zdobyły Latające Gwoździe z Radzionkowa, których los postawił naprzeciwko Mirex-u Ruda Śląska. Po przegraniu pierwszego seta radzionkowianie wygrali dwa pozostałe i odnieśli pierwsze zwycięstwo.

- Do turnieju przygotowywaliśmy się od sierpnia. Sprawdzianem naszej formy był udział w listopadowym turnieju Barbórkowym, zorganizowanym przez Kadrę Bobrek Centrum. Zajęliśmy w nim czwarte miejsce, przegrywając podium z Mirexem Ruda Śląska. Dzisiaj była okazja do rewanżu. W tegorocznym Ciderplas nasz zespół uzupełnili środkowy Dawid Jakuszczonek i przyjmujący Piotr Gaga. Do faworytów należą zespoły Kadry Bobrek Centrum i Pronetbud Piekary. Poziom Ciderplas jednak wyrównał się i tu każdy może sprawić niespodziankę, my też – śmieje się Łukasz Adamczyk, siatkarz Latających Gwoździ. Tymczasem Pronetbud Piekary Śl., ubiegłoroczni zwycięzcy pokonali Smanbud Tarnowskie Góry 2:0.

- W pierwszym secie nie szło nam nadzwyczajnie. Po prostu męczyliśmy się. Trzeba to jednak złożyć na karb emocji, zawsze powoli się rozkręcamy. Z każdą piłką było jednak coraz lepiej. W ramach przygotowań graliśmy tutaj w turnieju Barbórkowym, zajmując drugie miejsce po porażce z Kadrą. Potem wystąpiliśmy w chorzowskiej śląskiej lidze siatkówki amatorskiej, gdzie znowu spotkaliśmy się z Kadrą. Udało się ją pokonać i wygraliśmy tę ligę. To był miły prezent na święta – mówi Piotr Gwóźdź, kapitan Pronetbudu.

W pozostałych meczach LKS Kuczów wygrał z Jedenastką Piekary Śl. 2:1, Kadra Bobrek Centrum pokonała młodzików grającego w PlusLidze MKS Banimex Będzin 2:0, Lasowice wygrały z Bolkami Radzionków 2:0, a ZWS Bytom z Systemem Bułgarskim też 2:0. Wśród kobiet Minos Team pokonał Angels Team Radzionków 2:0, Sans BlaGue Bytom wygrał z XXX 2:1, a Cambio Bytom z Fireballs Bytom 2:0. Druga kolejka zostanie rozegrana 25 stycznia.