Cidry mają za sobą bogatą piłkarską historię, grę na ligowych szczytach. Wspiera ich dobrze zorganizowane środowisko kibicowskie. Teraz walczą o powrót przynajmniej do grona III-ligowców. Tarnogórski Gwarek swoją piłkarską historię dopiero pisze. Grono entuzjastów i sympatyków klubu mozolnie buduje go od podstaw. Postawili na profesjonalizm. Przez trzy lata gry w IV lidze budowali zespół na awans. I teraz ten czas nadszedł.
Obecny sezon rozgrywek 2015/2016 od pierwszego ligowego spotkania ma jednego lidera, Gwarka Tarnowskie Góry. Radzionkowskie cidry podążają za nim krok za krokiem. Przewaga tarnogórzan przed bezpośrednim meczem obu rywali od trzech dni wynosiła 8 punktów, bowiem na skutek sobotniego remisu Gwarka z Grodźcem udało się cidrom odrobić dwa punkty. Gwarkowi do środy nie udało się jeszcze wygrać w Radzionkowie. Przed rokiem, kiedy to Ruch był liderem, Gwarek przegrał w cidrach 2:0. W meczach na własnym boisku dwukrotnie lepsi byli tarnogórzanie, jesienią 2014r. pokonali radzionkowian 4:2, a w we wrześniu 2015r. wygrali 3:2. Na czele tabeli dzisiaj bryluje Gwarek, Ruch wicelideruje. Obie drużyny mają najskuteczniejsze linie ataku i najlepsze defensywy. Jednak w takich meczach, pozycja w tabeli czy też ilość zdobytych bramek schodzi na dalszy plan.
Pierwszy kwadrans przebiegał pod dyktando gości, którzy w 11 minucie po ładnej główce Dawida Hewlika objęli prowadzenie. Potem do głosu doszli gospodarze. Kiedy w kilkanaście minut później, Sławomir Pach ujrzał czerwoną kartkę za faul na przeciwniku, kibice tarnogórskiej drużyny zamarli. Do przerwy wynik nie uległ zmianie, a w drugiej połowie mądrze grający goście jeszcze podwyższyli w 69 minucie na 2:0 po pięknym strzale Bartosza Polisa.
Ostra gra w II połowie skutkowała wieloma faulami, w których bardziej poszkodowani okazali się piłkarze Gwarka. Oni też ostatnie 5 minut spotkania grali w „9” po kolejnej czerwonej kartce. Jak zwykle popis negatywnego zachowania dali kibice Ruchu, wulgaryzmy, groźby wobec piłkarzy Gwarka, rzucona na boisko butelka, czy też odpalone na trybunach race nie sprzyjały sportowej atmosferze. Sędzia również niepotrzebnie dopuścił do ostrej gry, sprzyjając w ocenie gości gospodarzom.
Po derbach powiatu Gwarek wyrósł na pewnego kandydata do wygrania ligi.
20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
