Linia kolejowa z Katowic do portu lotniczego w Pyrzowicach przez Tarnowskie Góry

Artykuł sponsorowany
Zapraszamy na konferencję "Limuzyna na szynach", poświęconą projektowi połączenia kolejowego z Katowic do portu lotniczego w Pyrzowicach przez Tarnowskie Góry.

Spotkanie odbędzie się 12 kwietnia 2013 r. w siedzibie Tarnogórskiego Centrum Kultury przy ul. Sobieskiego 7, o godzinie 9:00.

Rejestracja uczestników od 8:30.

Szczegółowy program spotkania znajduje się na stronie www.tarnowskiegory.pl.


Szybką koleją na lotnisko
Rozmowa z Arkadiuszem Czechem, burmistrzem Tarnowskich Gór

- Trwa dyskusja o linii kolejowej Katowice – Pyrzowice lotnisko. Dlaczego teraz? Jaki jest problem z tą inwestycją?
Czas choć bezgłośny jest nieubłagany. Sprawa powinna być ostatecznie uzgodniona w ciągu kilku – kilkunastu miesięcy, a jak na razie można powiedzieć, że inwestycja, a nawet jej projekt jest głęboko „w lesie”. Jeśli tak dalej pójdzie Katowice będą jedynym dużym miastem, które nie ma połączenia kolejowego z lotniskiem. Przecież to wstyd i duża przeszkoda w rozwoju ruchu powietrznego, co ma przecież znaczenie dla całego regionu. Wciąż ostatecznie nie zdecydowano którędy linia Katowice - lotnisko ma przebiegać. Mam nadzieję, że decyzja będzie podjęta wkrótce i będzie rozsądna. Dość już marnowania okazji.

- Dlaczego w tę dyskusję włącza się burmistrz Tarnowskich Gór?
Zabieram głos w tej kwestii nie po raz pierwszy. W latach 2010 i 2012 przedstawiałem Radzie Miejskiej Tarnowskich Gór projekty stosownych uchwał. Wszyscy mamy nadzieję, że linia która ma powstać, będzie przebiegać przez nasze miasto. Nie będzie to łatwe, bo jest kilka konkurencyjnych wariantów przebiegu trasy. Najpoważniejszym rywalem jest linia biegnąca przez Bobrowniki i Ożarowice, w dodatku bez przystanków w tych miejscowościach, zwana często wariantem piekarskim.

- Dlaczego trasa przez Tarnowskie Góry jest lepsza od tej biegnącej przez Piekary?
Argumentów przemawiających za przebiegiem linii przez Tarnowskie Góry jest kilka. Po pierwsze koszt wybudowania linii w porównaniu do innych wariantów jest znacząco niższy, różnica wynosi sporo ponad sto milionów złotych. Przebieg linii w innych wariantach wzbudził do tej pory wiele kontrowersji i można się spodziewać eskalacji protestów społecznych. Budowa linii przez Tarnowskie Góry obędzie się bez protestów społecznych, które mogą znacząco utrudnić bądź nawet uniemożliwić budowę tego połączenia. Ruch powietrzny podlega znacznym fluktuacjom, próba utrzymania rentowności linii kolejowej powinna więc się wpisywać w system komunikacyjny regionu. Nasze „Studenckie lizmuzyny”- autobusy kursujące między Katowicami, a Tarnowskimi Górami - zostałyby dzięki połączeniu kolejowemu odciążone, co byłoby korzystne i dla systemu komunikacji autobusowej i kolejowej. Tarnowskie Góry jako stolica Białego Śląska za kilka tygodni będą miały nowoczesny dworzec autobusowy stanowiący bazę przesiadkową, która dodatkowo usprawni korzystanie z komunikacji publicznej, że nie wspomnę o komforcie. Z przeprowadzonych dotychczas analiz wynika niezbicie, że linia biegnąca przez nasze miasto byłaby w zasięgu największej liczby pasażerów – ponad pół mln mieszkańców regionu. Taki przebieg gwarantuje więc największą rentowność przedsięwzięcia: nie tylko w fazie jego realizacji ale – i to chyba ważniejsze - na etapie eksploatacji linii kolejowej. Ważnym argumentem za wariantem tarnogórskim jest również jego zdecydowane wsparcie przez zainteresowane samorządy.

- Dlaczego linia biegnąca przez Tarnowskie Góry nie będzie torpedowana przez lokalne społeczności?
Linia ta istnieje od ponad 100 lat, więc jej uruchomienie to problem techniczny, a nie społeczny. Linia istniejąca nie stwarza dla środowiska naturalnego nowych zagrożeń, a wariant piekarski mocno ingeruje w przyrodę. Pojawiają się nadto ważkie pytania: czy wysokie w niektórych miejscach na 15 metrów podtorza - wały kolejowe nie wpłyną na lokalne podtopienia albo – co gorsza - zagrożenie powodziowe w regionie? W opracowaniach, z którymi się zapoznałem nie znalazłem również analizy jak istniejące połączenie autostradowe z lotniskiem wpłynie na rentowność linii kolejowej, która biegłaby równolegle. Brak informacji o domach nie przewidzianych do wyburzenia, a narażonych na nadmierny hałas czy drgania. To są zasadnicze kwestie, które nierozwiązane mogą uniemożliwić przeprowadzenie inwestycji. Słyszałem o pierwszych protestach kierowanych przez niezadowolonych mieszkańców bezpośrednio do Komisji Europejskiej. To już nie przelewki…

- Największy mankament przebiegu przez Tarnowskie Góry, to…?
Założenia do projektu wskazują, że przejazd na trasie Katowice – Pyrzowice Lotnisko nie powinien trwać dłużej niż 30 minut. W wariancie tarnogórskim ten czas przekracza 40 minut. Wydaje się, że problem da się rozwiązać poprzez zastosowanie nowoczesnych lokomotyw i taboru kolejowego mogących rozwijać większe prędkości oraz odpowiednią modernizację linii kolejowej. Wydaje się, że ten kłopot jest do przezwyciężenia, zaś 20-25 minutowy przejazd z Tarnowskich Gór do Katowic jest kuszący dla pół miliona ludzi mieszkających w zasięgu postulowanej linii kolejowej.

- Jakie kroki zostały dotychczas podjęte?
Podejmowane działania są wielokierunkowe. Rada Miasta po raz kolejny podjęła z mojej inicjatywy uchwałę, wskazującą na konieczność zajęcia się sprawą, o której tu mowa. Popierają ją kolejne lokalne samorządy naszego regionu. Odwiedziłem marszałka Mirosława Sekułę oraz członka zarządu województwa Stanisława Dąbrowę. Wsparcia w organizacji konferencji udzielili mi radni wojewódzcy: Piotr Czarnynoga i Andrzej Sławik. Dzięki burmistrzowi Lublińca Edwardowi Maniurze doszło do spotkania z przedstawicielami PKP PLK. Codziennego wsparcia i rady udziela mi senator Maria Pańczyk-Pozdziej.

- Jakie ma Pan kolejne kroki w planach?
Dziś w Tarnogórskim Centrum Kultury kilkudziesięciu znawców tematyki kolejowej zastanowi się jak rozwiązać nabrzmiały problem dotyczący przebiegu linii kolejowej z Katowic do Pyrzowic przez Tarnowskie Góry. Jako osoba zajmująca się na co dzień zarzadzaniem, chciałbym w trakcie konferencji poznać metodykę podejmowania decyzji dotyczącej przebiegu szybkiej kolei na Śląsku. Obecne wyjaśnienia są niejasne i niejednokrotnie sprzeczne. Mam nadzieję, że spotkanie takie jak to przez nas zorganizowane przybliży nas do akceptowalnego przez wszystkich kompromisu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na tarnowskiegory.naszemiasto.pl Nasze Miasto