Salon sukien ślubnych w województwie śląskim. Który najlepszy?

Łatwo nie było, bo i wizji swojej sukienki nie miałam. Wiedziałam, że ma być biała i długa, ale to raczej słabe kryterium przy tak ogromnym wyborze. Więc zaczęłam od poszukiwania w sercu aglomeracji, czyli w Katowicach.

A tam gościnność salonów była... różna. To prawda, nie umawiałam się na żadną z wizyt, myślałam, że obejrzenie sukienek nie wymaga rezerwacji z miesięcznym wyprzedzeniem, ale wiele salonów niemile mnie zaskoczyło.

- Można usiąść i przejrzeć katalogi - słyszałam w większości z nich, kiedy po przekroczeniu progu informowałam sprzedawczynie, że szukam sukienki na sierpień.

I to były najmilsze słowa, na które się skusiły. Gdy chciałam jakąś zobaczyć na żywo, zazwyczaj mówiły, że muszę się umówić, że teraz nie można.

Ale właściwie dlaczego nie można?

Zniesmaczona spróbowałam szczęścia w salonie w Gliwicach. Tam pani z uśmiechem przywitała mnie zaraz po wejściu. Co więcej, po tym, jak powiedziałam, że nie mam pojęcia, co mi się podoba, nie posadziła mnie z katalogami, które mogę przejrzeć w internecie.

Zobacz też: TOP 10: Suknie ślubne 2014 [TRENDY]

Przyniosła kilka sukien, które były o różnych wzorach i krojach. Zapytała, czy cokolwiek chciałabym przymierzyć, wybrałam kilka.

I chociaż nie byłam umówiona, to bez problemu mogłam przymierzyć każdą z wybranych przeze mnie sukienek. Kręciłam się po sali, stałam przed lustrem, zajęło mi to mnóstwo godzin, ale ostatecznie wybrałam jedną z pierwszych.

Bo już po założeniu wiedziałam, że to będzie ta, ale chciałam zobaczyć się w każdym ze stylów (w syrenie i księżniczce również).

A jakie są Wasze wspomnienia z kupowania sukni ślubnej? Który salon Waszym zdaniem jest wart polecenia? Ja szukałam w aglomeracji śląskiej, ale może znacie dobre salony w innych częściach województwa? Komentujcie! Pomóżmy pannom młodym trafić do najlepszych salonów z miłą obsługą