Hala w Tarnowskich Górach: Duże zainteresowanie konkursem na opracownie koncepcji architektonicznej

Pamiętacie cieszący się latem tego roku ogromnym zainteresowaniem przetarg na budowę dworca autobusowego w Tarnowskich Górach? To był hit, bo swoje oferty zgłosiło 19 przedsiębiorstw. Możemy jednak mówić już o nowym przetargowym rekordzie. Zanotowano go w konkursie na opracowanie koncepcji architektonicznej hali widowiskowo-sportowej przy Parku Wodnym. Zgłosiło się do niego aż 29 firm!

Agencja Inicjatyw Gospodarczych, która zarządza Parkiem Wodnym, konkurs na halę sportową ogłosiła we wrześniu. Pierwszy etap postępowania już się zakończył. Sąd konkursowy zakwalifikował 26 ofert. – W sumie wpłynęło 29, ale trzy podmioty złożyły dokumentację niezgodną z regulaminem. Poprosiliśmy o uzupełnienie braków, ale nie było odzewu – mówi Roman Utracki, prezes AIG, który zdradził nam, że na konkurs odpowiedziały także dwie zagraniczne pracownie projektowe.

Popularność konkursu może wiązać się nie tylko z tym, że zwycięzca będzie mógł czuć satysfakcję z pierwszego miejsca, ale otrzyma także przyrzeczenie opracowania pełnej dokumentacji technicznej wraz projektem budowlanym. Ponadto w regulaminie konkursu zagwarantowano nagrody finansowe dla uczestników. Łączna ich pula wynosi 20 tys. zł. Zwycięzcę mamy poznać do końca roku. Zajmuje się tym są konkursowy w składzie: Tomasz Trzcionkowski - naczelnik wydziału architektury tarnogórskiego ratusza, Franciszek Paśmionka - naczelnik wydziału inwestycji urzedu miejskiego w Tarnowskich Górach, dr Andrzej Sobaś, wykładowca Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach.

Wraz ze wskazaniem najlepszej koncepcji architektonicznej hali widowiskowo-sportowej przez sąd, prezes AIG dowie się, ile zwycięska propozycja będzie kosztowała. Wiadomo jednak, że koszty nie mogą przekroczyć 12 mln zł brutto, nie licząc przygotowania koncepcji i projektu. - Generalnie nie narzucaliśmy uczestnikom konkursu wyglądu hali. Ograniczenia dotyczą na przykład kubatury obiektu – mówi prezes Utracki. Budynek ma bowiem stanąć na działce o pow. 1,2 hektara, obok Parku Wodnego od strony marketu Castorama.

Regulamin zakłada również minimalną powierzchnię głównej areny, która musi spełniać normy dla gry w piłkę ręczną, siatkówkę, koszykówkę, piłkę nożną halową z możliwością podziału na trzy równorzędne boiska do koszykówki lub siatkówki oraz rozwinięcie kortu tenisowego. Boiska mają być zaaranżowane zamiennie na płycie głównej z oddzieleniem ruchomymi kotarami.

Trybuna stała powinna zapewnić minimum 600 miejsc z możliwością wykorzystania przestrzeni pod trybunami na pomieszczenia magazynowe na sprzęt sportowy.
W budynku mają znaleźć się też ściana wspinaczkowa, cztery korty do squasha, pomieszczenia techniczne, punkt pierwszej pomocy medycznej, kawiarenka, pomieszczenia biurowe o powierzchni około 100 metrów kw. oraz hol wejściowy z szatnią (latem ma być wykorzystana np. na cele wystawiennicze).
Dla każdej z funkcji hali projektanci muszą przewidzieć szatnie z zapleczem sanitarnym oraz sanitariaty ogólnodostępne. Obiekt powinien zapewnić pełną dostępność dla osób niepełnosprawnych, którzy odwiedzą halę jako widzowie lub sportowcy.

Prezes Utracki przyznaje, że to, czy hala rzeczywiście powstanie, zależy od decyzji tarnogórskich radnych miejskich. To oni bowiem podejmą decyzję, czy burmistrz będzie mógł z budżetu miasta dokapitalizować spółkę AIG. Mowa o 5 mln zł, które zostałyby przeznaczone na budowę hali. Resztę ma zapewnić zarządca Parku Wodnego. Połowa tej kwoty była już zarezerwowana w tegorocznym budżecie, ale ostatecznie została przekazana na inne zadania. Jak tłumaczył nam burmistrz Arkadiusz Czech, te pieniądze zostały zdjęte właśnie ze względu na pomysł przeprowadzenia konkursu na koncepcję hali. Tak więc pieniądze z miasta i tak nie zostałyby w tym roku spożytkowane przez AIG.

- Gdy będę dysponował koncepcją, pokażę radnym, co moglibyśmy wybudować i za jaką kwotę. To będzie konkret, bo wcześniej dysponowaliśmy szacunkami i wstępnymi, niedoskonałymi wizualizacjami. Mam nadzieję, że to przekona radnych – mówi Roman Utracki. Jeśli będą pieniądze z miasta na dokapitalizowanie spółki, to jej zarząd zleci jeszcze w 2012 roku wybranej w tegorocznym konkursie pracowni opracowanie pełnej dokumentacji technicznej hali. - Nie jestem w stanie powiedzieć, jak długo mogłoby to potrwać - mówi Roman Utracki. Jednak wiceburmistrz Piotr Skrabaczewski powiedział nam, że chciałby, aby główne prace budowlane toczyły się w 2013 roku.