Kalendarz 2014 Olmetu jest promowany, jako śląski kalendarz Pirelli. Zawiera bowiem akty. W Olmecie nie ukrywają zresztą, że inspirują się kalendarzem Pirelli. - Wraz z nowym kalendarzem postanowiliśmy przede wszystkim skupić się na stylistyce kalendarzy Pirelli, które są dla nas prawdziwym wzorem jak i inspiracją - tłumaczy Przemysław Oleś, prezes Olmetu. - Stąd decyzja o zmianie koncepcji poprzez powrót do klasyki i realizację zdjęć w formie aktu kobiecego w czystej postaci. Naturalnie - dodaje.
Kalendarz 2014 Olmetu różni się od trzech poprzednich wydawnictw. Zdjęcia nie wykonuje już Veroniq Zafon, która swoje modelki fotografowała w scenografii złomowiska, co nawiązuje do głównej działalności tarnogórskiego Olmetu. Nowy fotografem współpracującym z Olmetem został Marek Straszewski, który na swoim koncie ma już sesje m.in. dla Diora, magazynów Elle”, czy „Marie Claire”.
Kalendarz 2014 Olmetu zawiera akty kobiece wykonane w naturalnych plenerach w miejscowości Piwniczna, gdzie Olmet jest właścicielem czterogwiazdkowego hotelu Piwniczna SPA&Conference. W sesjach uczestniczyły trzy modelki. Sesja trwała pięć dni, a zdjęcia wykonano w 12 różnych miejscach.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?