Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kalety: Zatrzymane pociągi ruszyły dopiero po kilku godzinach. Zawinił człowiek

AKC
Fot. Tomasz Klyta
Kalety: Zatrzymane pociągi to wina dyżurnego ruchu. Mężczyzna przyznał się do popełnienia błędu. Został odsunięty od pracy. Zastąpił go inny pracownik.

Kalety: Zatrzymane pociągi na kilka godzin sparaliżowały ruch na trasach Katowice-Lubliniec i Tarnowskie Góry-Herby Nowe. Stało się tak po tym,jak na jednym torze niespodziewanie znalazły się dwa pociągi. Jak to się stało? Otóż, zawiódł człowiek.

- Obaj maszyniści i zawiadowcy trzeźwi. Jeden z dyżurnych ruchu przyznał się do błędu. Na miejsce przyjechała prokuratura, która będzie badać sprawę pod kątem potencjalnego spowodowania zagrożenia w ruchu lądowym - mówi Barbara Orłowska-Lubas, p.o. rzecznika KPP Tarnowskie Góry.

- Nie znamy przyczyny dlaczego dyżurny ruchu wyprawił pociąg Kolei Śląskich na zajęty tor. Maszynista Kolei Śląskich, wyjeżdżając ze stacji zauważył na torze drugi skład stojący pod semaforem i natychmiast zatrzymał swój pociąg. Dyżurny ruchu został odsunięty od pracy. Pracę podjął inny pracownik - poinformował nas wieczorem Maciej Dutkiewicz, rzecznik prasowy Kolei Śląskich.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubliniec.naszemiasto.pl Nasze Miasto