Kradzież datków u Kamilinów w Tarnowskich Górach miała miejsce około godz. 16 w środę. Wtedy dyżurny komendy otrzymał niecodzienne zgłoszenie. Ojciec Dyrektor szpitala św. Kamila przy ul. Bytomskiej 22 w Tarnowskich Górach zawiadomił, że zakonnicy ujrzeli młodego mężczyznę podczas włamywania się do kasetki metalowej przeznaczonej na datki.
Kasetka znajduje się w kaplicy, w której chorzy i ich rodziny składają podziękowania i intencje o prośby szybkiego powrotu do zdrowia. Policjanci niezwłocznie przybyli na miejsce i zatrzymali młodocianego włamywacza na gorącym uczynku. Jak się okazało, był to znany Policji 18 - letni mieszkaniec Tarnowskich Gór, już uprzednio notowany w kartotece policyjnej za dokonanie przestępstw.
Jak podaje rzecznik prasowy tarnogóskiej komendy, sam zatrzymany powiedział policjantom, że włamał się bo potrzebował pieniędzy na karę grzywny, jaką spodziewał się dostać od sądu za poprzednio dokonane czyny przestępcze.
Teraz za włamanie i kradzież datków u Kamilinów grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności. Kryminalni sprawdzają, czy zatrzymany nie okradł jeszcze innych miejsc, zanim został ujęty. Nie wykluczają dalszych zarzutów.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?