Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

KRÓTKO: Policjanci tarnogórskiej drogówki rozbili nieznakowany radiowóz, jadąc na akcję

SZEN
Rozbita przy ul. Nakielskiej policyjna vectra
Rozbita przy ul. Nakielskiej policyjna vectra ARC
Dwie osoby zostały ranne w zderzeniu radiowozu policyjnego ze skodą do jakiego doszło 14 czerwca w rejonie fabryki Faser w Tarnowskich Górach.

Zdarzenie potwierdził nam Rafał Biczysko, rzecznik tarnogórskiej policji. Policjanci jechali 14 czerwca po godz. 16 ulicą Nakielską w Tarnowskich Górach nieoznakowanym radiowozem marki opel vectra. Tym samym, która jest wyposażona w videoradar, wykorzystywany do ścigania piratów drogowych. - Funkcjonariusze jechali z centrum w kierunku Nakła Śląskiego do innego wypadku - mówi Rafał Biczysko, rzecznik tarnogórskiej policji.

Służbowy opel, mimo że nieoznakowany, to jednak jest wyposażony w elementy świetlne, które są załączane podczas interwencji patrolu i przy zatrzymywaniu przekraczających prędkość samochodów. Podczas czwartkowego wypadku podobno radiowóz pędził na sygnałach. Z naszych informacji wynika, że patrol miał wyprzedzać kolumnę samochodów na ulicy Nakielskiej. Poruszający się w niej kierowca jednego z samochodów zaczął skręcać na parking przy fabryce Faser i wtedy miało dojść do zderzenia z radiowozem. Nie jest wykluczone, że kierowca cywilnego samochodu nie zauważył wyprzedzającego kolumnę radiowozu. Wypadku ranni zostali dwaj policjanci. Wszyscy uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi.

To wersja nieoficjalna, bo rzecznik tarnogórskiej policji nie chciał jej komentować, by nie zostać posądzonym o stronniczość. Odesłał nas do prokuratury rejonowej w Tarnowskich Górach. Jej szefowa, Anna Szymocha-Żak w większości potwierdza naszą wesję. - Do wypadku doszło w momencie, kiedy kierowca skody skręcał z ulicy Nakielskiej w kierunku fabryki Faser. Wtedy uderzył w niego policyjny opel vectra, który wyprzedzał kilka samochodów - mówi prokurator rejonowy. Dodaje, że policjanci jechali do wypadku, jaki miał miejsce na tarnogórskiej obwodnicy. - Policjanci podczas jazdy radiowozem używali świetlnych i dźwiękowych urządzeń, w które jest wyposażony opel. Prawdopodobnie kierowca skody nie zauważył, jadącego radiowozu. Jednak nie chcę teraz przesądzać, kto zawinił. Śledztwo trwa - mówi prokurator rejonowa.

Z informacji uzyskanych w prokuraturze wynika, że w wypadku obrażeń doznali kierowca skody i jeden policjant.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnowskiegory.naszemiasto.pl Nasze Miasto