Do ujawnienia fałszywych dokomentów doszło 4 listopada podczas kontroli granicznej prowadzonej przezpograniczników przed odlotem samolotu rejsowego do Liverpoolu. Mężczyzna przedstawił do kontroli rumuński dowód osobisty, który wzbudził podejrzenia funkcjonariuszy, co do jego autentyczności.
- Sprawdzenie dokumentu potwierdziło, że jest podrobiony. Podający się za Rumuna mężczyzna utrzymywał jednak, że dokument jest autentyczny i dla uwiarygodnienia tego faktu pokazał rumuńskie prawo jazdy. Jak się okazało i ten dokument był sfałszowany. Z informacji uzyskanych od służb rumuńskich wynika, że dokumenty na takie dane personalne w ogóle nie były wydawane - wyjaśnia Cezary Zaborski, rzecznik śląskiej straży granicznej.
Gdy cudzoziemiec uświadomił sobie, że nie udało mu się wprowadzić w błąd funkcjonariuszy przyznał się, że w rzeczywistości jest obywatelem Mołdowy. O ujawnionym przestępstwie straż graniczna powiadomiła tarnogórską prokuraturę i wszczęła stosowne postępowanie. Cudzoziemiec został zatrzymany, a sfałszowane dokumenty zabezpieczone.
Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?