W czwartek kilka minut po godz. 6 rano z lotniska Katowice - Pyrzowice wystartował samolot linii WizzAir do Londynu. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie to, że samolot ten jako pierwszy wykorzystał nowy pas startowy o długości 3200 m. Właśnie oddano do użytku inwestycję o wartości ok. 160 mln zł.
- Do inwestycji przygotowywaliśmy się wiele lat ale i tak należy uznać, że udało się ją szybko zakończyć. Teraz śląskie lotnisko ma odpowiednią infrastrukturę, żeby latać stąd w najdalsze zakątki świata - powiedział Artur Tomasik, prezes Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego.
Lotnisko zamknięto w nocy ze środy na czwartek około północy. Aż do godz. 6 nie wylądował ani nie wystartował stamtąd żaden samolot. W tym czasie m.in. usuwano stare oznaczenia, zakrywano stare znaki pionowe, malowano nowe linie i czyszczono nową drogę startową.
Po starcie pierwszych 7 maszyn, lotnisko ponownie zostało zamknięte w celu wykonania kolejnych czynności związanych z przystosowaniem lotniska Chodzi m.in. usunięcie świateł podejścia ze starej drogi startowej - Wszystko po to, żeby z różnych powodów pilot nie pomylił drogi startowej - wyjaśnił Cezary Orzech, rzecznik prasowy lotniska Katowice - Pyrzowice.
Około godziny 14 w Pyrzowicach ma wylądować samolot pasażerski z Dusseldorfu.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?