Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Odra Miasteczko Śląskie.Czy drużynę stać na awans do IV ligi?

Stanisław Wawszczak
Sparing Odry Miasteczko z Szombierkami Bytom
Sparing Odry Miasteczko z Szombierkami Bytom Stanisław Wawszczak
W minioną sobotę Odra Miasteczko Śląskie przegrała mecz sparingowy z Szombierkami Bytom 4:1 (3:0). Spotkanie rozegrano przy znakomitej pogodzie na sztucznej płycie bytomskich gospodarzy, 10-tej drużyny I grupy śląskiej IV ligi. Miasteczkowianie zakończyli rundę jesienną na pierwszym miejscu w tabeli IV grupy katowickiej ligi okręgowej, wyprzedzając jednym punktem Śląsk Siemianowice

Prowadząca dwójka ma w tabeli kilkupunktową przewagę nad trzecią Unią Dąbrowa Górnicza, więc przynajmniej na starcie wiosennych rozgrywek walka o prymat w tabeli toczyć się będzie między Odrą i Śląskiem.

Przerwa zimowa jest okresem częstych zmian barw klubowych w piłkarskich zespołach. To zjawisko dotknęło też Odrę, z której odszedł zimą lider linii ataku, Tadeusz Urbainczyk. O tym, że ten piłkarz szuka lepszego klubu świadczyło już to, iż w styczniu zgłosił się na testy do Górnika Zabrze. Ostatecznie powrócił do tarnogórskiego Gwarka, z którego przed sezonem trafił do Odry. To niewątpliwie spora strata dla naszego lidera, bo Urbainczyk w drugiej części rundy rozkręcił się obejmując w efekcie prowadzenie w klasyfikacji króla strzelców. Kibice jednak pamiętają jemu też i niepowodzenia. W jesiennym meczu z Unią Świerklaniec w końcówce spotkania nie trafił z kilku metrów do bramki i Odra musiała zadowolić się remisem. Podobnie było podczas remisowego spotkania z Wyzwoleniem Chorzów.

– Szkoda, gdyby w tych spotkaniach zachował zimną krew, mielibyśmy cztery punkty więcej. Tadek nastrzelał sporo bramek, ale w meczach wysoko przez Odrę wygrywanych. Rozumiemy go, szuka lepszego sportowo klubu, oby w Gwarku znalazł stałe miejsce w pierwszym zespole – mówi Edward Janik, jeden z kibiców Odry.

Podczas sparingu z Szombierkami kibice zobaczyli w składzie Odry czarnoskórego Teche Abandę Attaha, który jesienią grał w ataku nakielskiego Orła. Jak dowiedzieliśmy się, jego transfer jest w trakcie uzgodnień, a Abanda pojawił się na pierwszym treningu Odry dopiero w miniony czwartek. W barwach Odry zobaczyliśmy jeszcze Daniela Pietrychę, byłego zawodnika Polonii Bytom.

Mecz z Szombierkami przebiegał pod dyktando gospodarzy. W pierwszej połowie błyskawiczne kontry w wykonaniu Jacka Jarno zakończyły się trzykrotnym ulokowaniem piłki w siatce Odry. Krzysztof Budny, bramkarz naszego zespołu, co najmniej dwukrotnie zapobiegł kolejnym stratom. Po przerwie gra się wyrównała i kibice oglądnęli bardzo przeciętną grę. Na 10 minut przed końcem spotkania miejscowi po główce Jakuba Konaszczuka podwyższyli jeszcze na 4:0, ale w ostatnich sekundach meczu dobre wyjście prawą stroną obrońcy Pawła Kapicy, zakończył celny lob nad bramkarzem gospodarzy, dając gościom bramkę honorową.

- Mamy trochę zmian w zespole, więc cały czas pracujemy nad zgraniem drużyny. Rozgrywamy wszystkie sparingi z zespołami z wyższych klas, co powinno procentować w lidze. W środę graliśmy z IV-ligową Polonią Łaziska, wygrywając 2:0. Od poniedziałku skończą się mordercze zajęcia, będziemy łapać świeżość, trenować taktykę. A apetyt rośnie w miarę jedzenia – mówi z uśmiechem Budny, 40-letni kapitan Odry.

- Przy grach kontrolnych wynik nie jest najważniejszy. Dla mnie liczy się przede wszystkim pomysł na grę. Myślę, że moim piłkarzom zabrakło dzisiaj trochę sił i dynamiki w grze. To potwierdza fakt, że na tym poziomie rozgrywkowym nie da się grać dwóch dobrych meczy w tygodniu. Choć z zespołu zimą ubyli Urbainczyk, Piotr Ibrom do Orła Nakło i Radek Syron zrezygnował z grania, to na szczęście trzon zespołu pozostał. Liczę jeszcze na wzmocnienie trzema, czterema zawodnikami. Mamy dwa tygodnie na załatwienie transferów. Będziemy walczyć o każdy punkt i zobaczymy co z tego wyjdzie – mówi Tomasz Wac, trener Odry.

W najbliższą sobotę Odra zagra z Andaluzją ostatni sparing przed rozpoczęciem rundy wiosennej. Inaugurację rozgrywek ligowych zaplanowano na 18 marca, a pierwszym przeciwnikiem Odry będzie Siemianowiczanka Siemianowice, jedenasty zespół w tabeli. Latem Odra na własnym boisku rozbiła Siemianowiczankę 8:0. Czy teraz w Siemianowicach nasi powtórzą ten wyczyn?

TS SZOMBIERKI BYTOM – HKS ODRA MIASTECZKO ŚLĄSKIE 4:1 (3:0)
BRAMKI: Jarno (15, 28, 39), Konaszczuk (80) - Kapica (90)
ODRA: Krzysztof Budny (46, Marek Markiewicz) – Paweł Kapica, Kamil Junkiert, Bogumił Zieliński, Wojciech Franiel – Karol Turowski (55, Patryk Turowski), Kamil Walesa, Łukasz Bereska, Mateusz Pączek – Dawid Zygmunt, Teche Abanda Attah (75, Daniel Pietrycha).

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Odra Miasteczko Śląskie.Czy drużynę stać na awans do IV ligi? - Tarnowskie Góry Nasze Miasto

Wróć na tarnowskiegory.naszemiasto.pl Nasze Miasto