Do przewodniczącego rady powiatu tarnogórskiego wpłynęło pismo podpisane przez 11 radnych. Domagają się oni odwołania z funkcji starosty Józefa Burdziaka. Tajne głosowanie nad wnioskiem ma się odbyć na kolejnej sesji rady powiatu w Tarnowskich Górach.
W uzasadnieniu wniosku, radni wytykają nie tyko staroście ale i całemu zarządowi powiatu m.in. brak działań w zakresie poprawy struktury edukacji publicznej, złe wykonywanie przyjętego w zeszłym roku programu naprawczego czy brak koniecznych inwestycji w zakresie ochrony zdrowia.
"Z obecnym Zarządem Powiatu czekają na kolejne lata miernego zarządzania powiatem i jego jednostkami, oraz przeniesionego z poprzedniej kadencji braku pomysłu na zwiększenie dochodów Powiatu Tarnogórskiego, a tym samym dalszego utrwalania bierności, marazmu i ogólnej niemożności" - napisano w uzasadnieniu.
Pod wnioskiem podpisali się: Krystyna Kosmala, Krzysztof Łoziński, Adam Morawiec, Stanisław Wieczorek, Kazimierz Gwóźdź, Krystyna Trzęsiok, Adam Baron, Maria Ożga, Stanisław Kowolik, Michał Sporoń, Józef Korpak.
11 radnych to jednak za mało, żeby odwołać zarząd powiatu. Zgodnie z przepisami, starostę może odwołać grupa 3/5 radnych, czyli w przypadku tarnogórskiej rady powiatu, głos za odwołaniem musi oddać 15 osób. Wnioskodawcy liczą jednak, że do kolejnej sesji, na której ma się odbyć tajne głosowanie, uda się przekonać jeszcze 4 osoby.
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
