AKTUALIZACJA 16:10
Sierż. Magdalena Labus, oficer prasowy tarnogórskiej policji poinformowała nas, że ostateczny bilans wypadku w Starych Tarnowicach to 19 rannych. Tuż po wypadku mówiono o 18 osobach. Na szczęście nikt nie zginął. Kierowca autobusu linii nr 191 wjechał w zaparkowanego na poboczu drogi dojazdowej do ronda im. ks. Klapucha. 3 osoby są w stanie ciężkim i zostały śmigłowcami przetransportowane do szpitala w Sosnowcu. Pozostałych 14 trafiło do szpitali w Bytomiu i Tarnowskich Górach. Dwie osoby zostały opatrzone na miejscu w karetkach odmówiły hospitalizacji. Obrażenia nie zagrażają jednak życiu żadnego z poszkodowanych.
Winny przebiegający pies czy ciężarówka?
- Kierowca autobusu zaraz po wypadku tłumaczył, że wybiegł mu przed autobus pies i dlatego nagle skręcił na przeciwny pas i wjechał w ciężarówkę. Będzie on jednak dopiero przesłuchiwany, bo został przetransportowany do szpitala ze złamaną nogą - mówi sierż. Labus. Dodaje, że przesłuchany zostanie także kierowca ciężarówki, który zaparkował na poboczu drogi. - Tam na pewno nie można parkować. W miejscu postoju ciężarówki są już strzałki nakazujące zjazd z tego pasa na przeciwny - mówi Labus.
Do wypadku autobusu linii nr 191 i ciężarówki doszło 10 lipca około godz. 13 w rejonie ronda im. ks. Klapucha w Starych Tarnowicach, dzielnicy Tarnowskich Gór. - Autobus uderzył w naczepę ciężarówki. Poszkodowanych jest 19 osób, pasażerów autobusu. Mają urazy kończyn dolnych i górnych oraz kręgosłupa. Są poobijane - mówi Dariusz Pytel z tarnogórskiej drogówki. Ofiary zostały przewiezione do różnych szpitali na Śląsku. Po rannych przyleciały aż trzy helikoptery.
Tak relacjonowała przebieg wypadku jednak z podróżnych: - Siedziałam w autobusie i czytałam gazetę. Nagle wieli huk, pisk opon i ludzi. Sama przekoziołkowałam o kilka miejsc w autobusie. Szybko sprawdziłam, czy moim dzieciom nic się nie stało. Niestety, jedna z córek została przetransportowana śmigłowcem do szpitala. Córka prawdopodobnie ma złamaną żuchwę. Kierowca moim zdaniem trochę za szybko jechał. On zresztą podobno tez został w ciężkim stanie przetransportowany śmigłowcem - mówił nam Marzena Zielińska.
Byłeś świadkiem wypadku? Widziałeś miejsce zdarzenia? Czekamy na komentarze i zdjęcia - [email protected]
echodnia Policyjne testy - jak przebiegają
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?