Pożary i wypadek w Miasteczku Śląskim w jednym dniu!

W Miasteczku Śląskim 3 kwietnia 2014 roku zostanie zapamiętanych chyba na długo. Dwa pożary i wypadek w Miasteczku Śląskim miały miejsce w czwartek w tym samym czasie. W wypadku rannych zostały trzy osoby. Spore straty poniosły Lasy Państwowe, na szczeście z powodu pożarów nikt nie ucierpiał.

Pierwszy pożar w Miasteczku Śląskim miał miejsce przy ul. Gałczyńskiego mniej więcej w rejonie ściezki rowerowej nad zalew Nakło-Chechło. Strażacy o rozptrzestrzeniającym się ogniu dostali informację o godz. 15.54. - W akcji gaśniczej brało udział 8 sekcji straży pożarnej, w tym siedem ochotniczych i jedna zawodowa - mówi Piotr Pichura, rzecznik straży pozarnej w Tarnowskich Górach. Ogień gaszono też z powietrza samolotami i śmigłowcami.

Zobaczcie film autorstwa Ryszarda Kowalskiego z akcji gaśniczej w Miasteczku Śląskim:

Przy ul. Gałczyńskiego paliła się trawa i las. Pożar objął około dwa hektary. Straż pożarna szacuje, że udało jej się uratować mienie o wartości około 100 tys. zł. Akcja gaśnicza trwała 2 godz. 48 min.

Drugi pożar w Miasteczku Śląskim 3 kwietnia o godz. 14.42 miał jeszcze większe rozmiary. Ogień objął trawę na nasypie kolejowym przy ul. Stacyjnej i pobliski las. - Pożar rozprzestrzenił się na obszarze o powierzchni około 15 hektarów. W naszych klasyfikacjach taki pożar zaliczamy juz do dużych - mówi Piotr Pichura. Straty powstałe w wyniku tego pożaru szacunkowo ustalono na 50 tys. zł, zaś uratowanego mienia na 200 tys. zł. Akcja gaśnicza trwała do godz. 19.

W Miasteczku Śląskim doszło też przy ul. Gałczyńskiego o godz. 17.17 do zderzenia 6 samochodów - opla insigni, skody octavii, audi A6, fiata punto, fiata sieny i volkswagena polo. - W wypadku ranne zostały trzy kobiety, które zostały odwiezione przez pogotowie do szpitala urazowego w Piekarach Śląskim. Przed przyzjazdem ratowników, to strażacy udzielili pierwszej pomocy dwóm rannym w tym wypadku - relacjonuje Piotr Pichura.