Do tarnogórskiej komendy zadzwonił ojciec desperata i poprosił o pomoc w odnalezieniu syna, który prawdopodobnie chce popełnić samobójstwo. Informacja trafiła do wszystkich patroli w Tarnowskich Górach. Policjanci o pomoc w poszukiwaniach poprosili funkcjonariuszy z KWP Katowice.
Mężczyzna miał ze sobą telefon, na który udało się zadzwonić ojcu 40-latka. W trakcie rozmowy desperat nie powiedział jednak gdzie się znajduje. Później już nie odbierał telefonu od rodziny.
Do mężczyzny próbował dodzwonić się tarnogórski dyżurny. Kiedy wreszcie udało mu się nawiązać kontakt z desperatem, dalej nie chciał powiedzieć gdzie jest. Dyżurny podtrzymywał rozmowę i tak nią kierował, że w końcu ustalił gdzie dokładnie znajduję się desperat. Na miejsce natychmiast pojechali policjanci z patrolu, którzy odnaleźli mężczyznę w jednym z tarnogórskich hoteli. Mieszkaniec powiatu lublinieckiego miał pocięte ręce. Policjanci udzielili mu pierwszej pomocy i wezwali pogotowie ratunkowe.
20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?