Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Radzionkowska Machina AG Rolbud wygrała XV Memoriał im. Michalskiego i Łysika ZDJĘCIA

Stanisław Wawszczak
Stanisław Wawszczak
Machina AG Rolbud Radzionków pokonała Koszykarski Klub Sportowy Tarnowskie Góry 55:47 (13:14, 16:12, 12:11, 14:10) w meczu finałowym XV Międzynarodowego Memoriału im. Krystaiana Michalskiego i Szymona Łysika w koszykówce.

Trzydniowa impreza jest największym wydarzeniem koszykarskim w naszym regionem, a o zwycięstwo w piętnastej już edycji memoriału oprócz finalistów zagrali OKKS Orzech, Kutna Hora (Czechy), Przyjaciele Szymona (Tarnowskie Góry), Bekescsaba (Węgry), KS Olimpia Basket Boruszowice, Drink Team Radzionków, Boguszów-Gorce i A.S. Lubliniec. Zgodnie z regulaminem najpierw rozgrywane są eliminacje w dwóch grupach, które swoje pojedynki toczą na dwóch halach sportowych, w Tarnowskich Górach przy Parku Wodnym i w hali radzionkowskiego MOSiR-u. Do play-offów, które wyłaniają finalistów memoriału wychodzą po dwa najlepsze zespoły z obu grup.

Grupę A z kompletem punktów wygrała ekipa KKS-u, złożona z III-ligowych koszykarzy tego klubu. Z drugiego miejsca nieoczekiwanie do play-offów awansowali koszykarze z Orzecha. Zaskoczeniem było odpadnięcie Kutnej Hory, ubiegłorocznego zwycięzcy imprezy. Czesi od lat prezentują wysoki poziom i sześciokrotnie stawali w memoriale na najwyższym stopniu podium.

W grupie B o awansie do fazy play-off zdecydowały małe punkty. Machina, A.S Lubliniec i Bekescsaba odniosły po trzy zwycięstwa, a najgorszy bilans małych punktów mieli Węgrzy i oni, choć byli jedynym zespołem, który pokonał późniejszych zwycięzców całej imprezy, zakończyli na eliminacjach swój udział w memoriale. Pojedynek Machiny z Bekescsaba, ubiegłorocznym finalistą memoriału był pierwszym meczem eliminacyjnym grupy B. Węgrzy szybko objeli prowadzenie i po trzech kwartach mieli 14 pkt. przewagi. Radzionkowianie rzucili się w końcówce do odrabiania strat, ale zabrakło im czasu i przegrali 49:50. Play-offach Machina pokonała OKKS 70:44, a KKS wygrał z A.S. Lubliniec 62:52.

Zwycięzcy zagrali w finale o wygraną w memoriale, pokonani o trzecie miejsce. Najpierw koszykarze rozstrzygnęli kwestię trzeciego miejsca, które ostatecznie zajął zespół z Lublińca pokonując OKKS 62:52, potem na parkiet wybiegły Machina i KKS. Było to wielkie widowisko. Oba zespołu toczyły wyrównaną grę i z determinacją walczyły o zwycięstwo. Końcowy wynik był niewiadomą do ostatniej kwarty, bowiem rozpoczęła się ona przy stanie 41:37 dla Machiny. Wszystko więc jeszcze było możliwe. W końcówce lepsze opanowanie pokazali radzionkowianie, a desperackie, nerwowe ataki gospodarzy turnieju nie sprzyjały skuteczności rzutowej. Tym samym już na kilka sekund przed końcem meczu koszykarze Machiny mogli cieszyć się ze zwycięstwa.

- Nie udało się, przeciwnicy byli lepsi o parę punktów. Zabrakło u nas skuteczności w wykonywaniu rzutów osobistych i w rzutach za 3 punkty. Do pozytywów naszego udziału w tym turnieju zaliczam mocne przetarcie zespołu przed czekającą nas walką o awans do II ligi. W ciągu trzech dni rozegraliśmy tu sześć spotkań, a w barażach o awans drużynę czeka intensywne granie. Na dzisiaj jesteśmy na trzecim miejscu w tabeli, premiowanym awansem do baraży. Do końca rozgrywek zostało jeszcze kilka spotkań i mamy szanse zakończyć je na drugim miejscu – mówi Michał Zalewski, trener KKS-u.

- Cieszę się z otrzymanego wyróżnienia, dzisiaj miałem znakomity dzień. Wszystko mi wychodziło. W memoriale zagrałem w Machinie po raz drugi, przed rokiem mieliśmy trzecie miejsce. Wyczynowo w koszykówkę grałem w Polonii Bytom, teraz amatorsko gramy w RALK-u – mówi Filip Zemrzycki (Machina), wybrany MVP finału, zdobywca 17 pkt.

Podczas uroczystego zakończenia najpierw wręczono wyróżnienia indywidualne. Nagrodę MVP dla najlepszego zawodnika całego turnieju przyznano Adamowi Pełce (Machina), a najlepszym strzelcem turnieju został Adam Richter (AS Lubliniec), zdobywca 110 pkt. Dominik Pietryga wygrał konkurs rzutów za 3 punkty, w konkursie zręcznościowym zwyciężył Szymon Podgórski (KKS Tarnowskie Góry). Podgórski odebrał tę nagrodę po raz trzeci, uzyskując rekordowy czas 14 sek. Walczył on na wyjątkowo trudnym torze składającym się ze slalomu między pięcioma tyczkami, rzutów na celność do obniżonego kosza, rzutów osobistych i rzutu z dwutaktu. Potem zawodnikom każdej z drużyn wręczono pamiątkowe dyplomy, a koszykarzom trzech pierwszych zespołów medale i okazałe puchary.

Memoriał jest największym świętem koszykarskim w stolicy naszego powiatu, a ma na celu uczczenie zmarłego przed laty Krystiana Michalskiego, wuefisty Staszica, wieloletniego trenera i wychowawcy, wielkiego propagatora koszykówki oraz przedwcześnie zmarłego Szymona Łysika, ucznia liceum im. St. Staszica i zawodnika szkolnej drużyny koszykówki. Pomysłodawcą imprezy, która początkowo nosiła nazwę „Przyjaciele Szymona kontra goście” był Krystian Michalski i najbliższa rodzina Szymona, w tym jego wujek Mariusz Długajczyk oraz kuzyn Aleksander Reichel. Łysik był uczniem II LO im. Staszica i grał w szkolnej drużynie w latach 1997-2001, wielokrotnie zdobywając z nią mistrzostwo powiatu oraz zajmując czwarte miejsce w finałach wojewódzkich Licealiady. Przed ośmioma laty, po śmierci Michalskiego tarnogórskie środowisko sportowe zaproponowało rozszerzenie formuły turnieju, a memoriał zyskał nową nazwę.

- Dzisiaj obchodzimy mały jubileusz i to jest nasz prawdziwy sukces. Celem memoriału jest popularyzacja koszykówki i stworzenie szerokiemu gronu kibiców możliwości oglądnięcia gry na wysokim poziomie. Przy okazji swoje umiejętności pokazują mażoretki, karatecy. To koszykarskie święto w pięknej oprawie – zapewnia Mariusz Długajczyk, jeden z organizatorów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnowskiegory.naszemiasto.pl Nasze Miasto