Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sokół Radzionków lepszy od Sokoła z Katowic [ZDJĘCIA]

Tomasz Klyta
Sokół Radzionków lepszy od Sokoła Katowice
Sokół Radzionków lepszy od Sokoła Katowice Stanisław Wawszczak
Kabodos MKS Sokół Radzionków pokonał w hali sportowej radzionkowskiego MOSiR-u UKS Sokół 43 AZS AWF Katowice 3:0 (25:13, 25:19, 25:23) w meczu VIII kolejki rozgrywek o mistrzostwo II ligi gr. II kobiet w siatkówce halowej.

Radzionkowianki po dobrym początku nowego sezonu, trafiły w końcu na faworytów rozgrywek. Najpierw przegrały w Opolu z aktualnym liderem ECO AZS Uni 3:1, potem musiały przełknąć gorycz porażki w wyjazdowym starciu z Częstochowianką Częstochowa, też 3:1. Te porażki zepchnęły nasze siatkarki do środka tabeli, więc mecz z ostatnim w tabeli imiennikiem z Katowic, był wyjątkową okazją do podreperowania dorobku punktowego.

Mecz zaczął się dla radzionkowianek od prowadzenia 2:0. Przeciwniczki zupełnie nie radziły sobie z odbiorem naszych zagrywek i seryjnie miejscowe zdobywały punkty. Przy stanie 23:12 wiadomo było, że pierwszy set padnie łupem Sokoła z Radzionkowa. Wydawało się, że taki początek zapowiada trzy, szybkie sety. Tak się jednak nie stało.

Choć w drugim secie znowu zaczęliśmy od prowadzenia, to katowiczanki szybko wyrównały na 4:4. Po krótkim okresie gry punkt za punkt, seria błędów w zagrywce przyjezdnych sprawiła, że uzyskaliśmy jednak przewagę 20:13 i w efekcie wygraliśmy tego seta 25:19. Trzeci set znowu zaczął się od 3:0 dla naszego Sokoła. Potem jednak od stanu 8:3 gra się wyrównała, a katowiczanki doszły na 9:8. Obaj trenerzy naprzemiennie brali czas usiłując wybić przeciwniczki z rytmu. Przy stanie 19:18 w naszych szeregach pojawiła się nerwowość, która skutkowała autowym atakiem radzionkowianek. 19:19. I choć nasze wyszły na prowadzenie 23:19, to przeciwniczki zdołały znowu wyrównać na 23:23. Atak Wiktorii Sowińskiej dał radzionkowiankom 24 punkt. Na wygranie kolejnej piłki, setowej i meczowej musiały się nasze dziewczyny dobrze napracować. W końcu po długiej wymianie mocne zbicie Karoliny Kmity kończy pojedynek obu Sokołów.

- Byliśmy faworytem, ale zawsze o wszystkim decyduje gra na boisku. W pierwszych dwóch setach mieliśmy mecz pod kontrolą, w trzecim dziewczyny troszkę się pogubiły. Być może pomyślały, że to się już samo wygra. To bardzo dobrze, że wygraliśmy za trzy punkty, mamy cały czas kontakt z pierwszą czwórką. Dzisiejszy mecz zakończył pierwszą rundę spotkań, w której zostaliśmy na własnej hali niepokonani. Druga runda będzie cięższa. Kończy się ona w drugiej połowie lutego i wtedy będzie wiadomo, jak wypadliśmy w tym sezonie. Teraz czekają nas wyjazdy do zespołów, z którymi na własnej hali stoczyliśmy trudne pięciosetowe pojedynki, w tym do Jawora i Łasku. A dwa najlepsze zespoły Opole i Świdnicę podejmiemy u siebie i te mecze niekoniecznie będą dla nas zwycięskie. Trzeba grać, trenujemy aż do świąt, dziewczyny dostaną wolne tylko na święta. Mamy swoje cele i chcemy je realizować. Dzisiaj się cieszymy, bo zwycięstwo zawsze daje trochę radości – mówi Jarosław Wachowski, trener Sokoła.

Sokół Radzionków z dorobkiem 15 pkt. zajmuje piątą pozycję w tabeli, ze stratą 6 punktów do prowadzącego ECO AZS Uni Opole. Pierwszą czwórkę zamyka Częstochowianka z 16 punktami.

MKS SOKÓŁ KABODOS RADZIONKÓW – UKS SOKÓŁ 43 AZS AWF KATOWICE 3:0 (25:13, 25:19, 25:23)
SOKÓŁ: Marlena Bębenek, Wiktoria Sowińska, Wioletta Komisarczyk, Kaja Strużyk, Patrycja Staszczyk, Karolina Kmita, Weronika Grząślewicz, Martyna Zyśk, Monika Woźnica i Paulina Bałtrukiewicz.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnowskiegory.naszemiasto.pl Nasze Miasto