Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Śpiewali Sto Lat koledze zamkniętemu w areszcie. Jeden z nich sam może trafić za kratki

Tomasz Klyta
Śpiewali Sto Lat koledze z aresztu śledczego
Śpiewali Sto Lat koledze z aresztu śledczego ARC
Grupa mężczyzn chciała umilić koledze pobyt w areszcie śledczym w Tarnowskich Górach. Postanowili zaśpiewać Sto Lat pod budynkiem aresztu. Zdarzenie może się źle skończyć dla jednego ze śpiewających, który przywiózł kolegów samochodem. Okazało się, że miał zatrzymane prawo jazdy. Teraz jemu grozi odpowiedzialność karna.

Do zdarzenia doszło późnym wieczorem w poniedziałek. Około godz 22.30 policja otrzymała zgłoszenie, że w pobliżu aresztu śledczego grupa osób zachowuje się hałaśliwie. Na miejsce został wysłany patrol policji.

Kiedy mundurowi pojawili się na miejscu, zastali grupę osób, która wsiadała do samochodu marki bmw. Stróże prawa zatrzymali do kontroli pojazd. Mężczyźni tłumaczyli, że przyjechali zaśpiewać Sto Lat koledze, który jest zamknięty w areszcie śledczym. Na tym jednak się nie skończyło.

Za kierownicą siedział 26 - letni mieszkaniec Czeladzi. Jak się okazało, mężczyzna miał cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami. Zgodnie z obowiązującymi przepisami sprawca odpowie za popełnione przestępstwo określone w art.180a kk, za które grozi kara grzywny, ograniczenia wolności lub nawet pozbawienia wolności do lat 2.

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Miała 2 promile, rozbiła auto i uciekła

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnowskiegory.naszemiasto.pl Nasze Miasto