Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sztolnia odkrywa kolejne tajemnice. Aparat leżał tam 6 lat. Są zdjęcia

Tomasz Klyta
Część zdjęć odzyskanych z aparatu. Chłopak na zdjęciu ma już prawie 18 lat
Część zdjęć odzyskanych z aparatu. Chłopak na zdjęciu ma już prawie 18 lat SMZT
Kolejna niespodzianka związana ze sprzątanie Sztolni Czarnego Pstrąga w Tarnowskich Górach. Już w zeszłym tygodniu informowaliśmy o ty, że udało się odzyskać zdjęcia z telefonu komórkowego, który leżał tam trzy lata. Kilka dni później okazało się, że działa również karta pamięci z aparatu fotograficznego, który został zgubiony w sztolni 6 lat temu.

Aparat jest w fatalnym stanie, ale wyciągnięta z jego wnętrza karta pamięci ma tylko lekko przerdzewiałe styki. Znajduje się na niej 255 zdjęć. Na kilku z nich widać biały samochód na cieszyńskich numerach rejestracyjnych. - Dotarcie do właściciela nie było trudne. Pojazd był bowiem wstawiony na sprzedaż i posiadał przyklejoną na przedniej szybie kartkę z numerem telefonu - mówi Grzegorz Rudnicki, rzecznik prasowy Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Tarnogórskiej.

Numer naklejony na szybę samochodu należy do Jana Kreissa ze Skoczowa. Mężczyzna nie krył zaskoczenia naszym telefonem. Na wycieczkę do Tarnowskich Gór pojechała jego żona - Agnieszka i syn - Emanuel(w czasie wycieczki miał 11 lat) - Zauważyli zniknięcie aparatu po wycieczce. Spodziewali się, że zgubili go właśnie w sztolni. Nie wiem dlaczego od razu tego nie zgłosili - mówi Jan Kreiss - Sami jesteśmy bardzo zaskoczeni tym, że karta pamięci działała po takim czasie.

Według danych zapisanych na wciąż sprawnej karcie pamięci, cyfrówka przeleżała w wodzie dokładnie 2325 dni, czyli 6 lat, 4 miesiące i 11 dni. Aparat zatonął w sztolniowych wodach dokładnie w czwartek 14 maja 2009 roku.

Aparat to drugi gadżet elektroniczny odnaleziony podczas sprzątania dna Sztolni Czarnego Pstrąga w Tarnowskich Górach. Wcześniej udało się odzyskać dane z karty umieszczonej w telefonie komórkowym. Niestety wciąż trwają poszukiwania właściciela, który zgubił telefon w 2012 roku, a więc 3 lata temu.

Z dna Sztolni Czarnego Pstrąga wydobyto w sumie kilkadziesiąt kilogramów śmieci. Wśród nich znalazło się sporo ciekawych przedmiotów takich jak właśnie aparat fotograficzny czy telefon komórkowy, ale nie tylko. Płetwonurkowie wyciągnęli z wody sporą ilość butelek po alkoholu. Najstarsze pochodzą z lat 80-tych ubiegłego wieku. Inne rarytasy to monety z okresu PRL-u, 2 pary okularów przeciwsłonecznych, 3 grzebienie, szczotka do włosów, lupa, etui z legitymacji członkowskiej Towarzystwa Krzewienia Kultury Fizycznej, 2 portfele, magazynek do pistoletu na kulki, baterie i fiolkę po lekach

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnowskiegory.naszemiasto.pl Nasze Miasto