Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tarnowskie Góry: Szpitalny oddział ratunkowy jest bezpieczny?

Iwona Makarska
Na zdjęciu szpitalny oddział ratunkowy w Tarnowskich Górach
Na zdjęciu szpitalny oddział ratunkowy w Tarnowskich Górach Iwona Makarska
Szkoła jazdy walczy o teren przy ul. Repeckiej. GCR idzie w zaparte. Wracamy do sprawy lądowiska dla helikopterów w Tarnowskich Górach przewożących pacjentów z poważnymi urazami.

Przypomnijmy, że lądowisko istniało na granicy Starych Tarnowic i Rept jeszcze w XX wieku. Wybudowano je w 1973 r. Z pracy w GCRLiZ odszedł jednak dr Józef Juszka. Zmniejszono wówczas liczbę operacji chirurgicznych w Centrum Rehabilitacyjnym. Z czasem ich zaprzestano i nie było już potrzeby, by dowozić pacjentów helikopterami. Lądowisko przestało pełnić swoją funkcję.

Górnośląskie Centrum Rehabilitacji w Reptach w 1995 r. wydzierżawiło teren szkole jazdy „U Szwagrów” w Tarnowskich Górach. – Kiedy otrzymywałem ten teren w dzierżawę brakowało bramy wjazdowej, większej części ogrodzenia i skrzynki rozdzielczej. Wszystko to zaraz po przyjęciu terenu naprawiłem, dodatkowo montując trzy słupy oświetleniowe. To kosztowało masę pieniędzy – wyjaśnia Józef Kłosiński, kierownik „U Szwagrów”. Stan terenu na krótki czas znacząco się poprawił.

W latach 1995 do 2007 na czas lądowania słupki szkoły jazdy potrzebne do ćwiczeń na placu manewrowym były chowane, a później kładzione z powrotem.

W 2007 r. GCR wypowiedział umowę szkole jazdy „U Szwagrów”. Teren przy Repeckiej otrzymał w dzierżawę Wielospecjalistyczny Szpital Powiatowy nr 3 im. B. Hagera w Tarnowskich Górach, który z kolei oddał go w poddzierżawę szkole jazdy. Umowa GCR ze szpitalem, obowiązująca do 2013 r. zakłada jednak, że teren podlega tylko pod działalność medyczną i nie może być oddany w dzierżawę osobom trzecim, chyba że będzie na to zgoda Zarządu Województwa Śląskiego. W 2009 r. Zarząd pisemnie odmówił takiej dzierżawy. Pół roku później informował, że decyzja należy do GCR.

Szkoła w dalszym ciągu teren użytkowała, twierdząc, że zakazu wjazdu nie było i to teren publiczny. Co więcej, teren użytkowało też dziewięć innych szkół jazdy.

Kierownik szkoły otrzymał do użytkowania plac w Laryszowie. Jest on jednak położony tuż przy wysypisku śmieci i nie da się pracować w takich warunkach. Stara się teraz o to, by podjąć współdzierżawę terenu ze szpitalem. We wrześniu br. wysłał nawet pismo do Mariusza Kleszczewskiego, wicemarszałka Województwa Śląskiego, z deklaracją naprawy poczynionych szkód. – Szpital nr 3 nie dba teraz o ten teren. Chodzi mi tylko o to, żeby nie był on dewastowany. Chętnie zająłbym się nim znowu – mówi Kłosiński.

Jak się okazuje dyrektor GCR Marian Oleszczyk nie wiedział o tym w jaki sposób teren jest użytkowany i że szpital oddał go bezprawnie w poddzierżawę. – To miejsce przeznaczone jest wyłącznie na lądowisko i tak powinno być. Jeśli o nas chodzi, nie ma żadnego zagrożenia. Szpitalny oddział ratunkowy nie może być zlikwidowany. Tam jest lądowisko i tyle. O żadnej współdzierżawie nie może być mowy. Albo helikoptery albo szkoła jazdy! – oburza się Oleszczyk.

Na niedawnej sesji radnych w Urzędzie Miejskim podjęto kwestię tego, że dogodnym terenem do lądowania śmigłowców może być dach oddziału psychiatrycznego przy szpitalu lub parking. Co na to Krzysztof Rewers, prezes Zarządu szpitala? Twierdzi, że ma pewne plany co do funkcjonowania lądowiska, jednak póki co nie chce ich zdradzać. Bądź co bądź, szkoły jazdy go nie interesują.

Od kilku lat teren przy Repeckiej jest zaśmiecony, wszędzie leży pełno butelek. Młodzież jeździ tam na motocyklach. Brakuje ogrodzenia, które kosztowałoby 7-8 tysięcy zł.

W latach 90 lądowiska pilnował ochroniarz, ale stało się to nieopłacalne dla szkoły, która wówczas je dzierżawiła. Dziś za to jak teren wygląda i co się z nim dzieje odpowiada szpital właściciel terenu.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnowskiegory.naszemiasto.pl Nasze Miasto