Największą ulgę z opuszczenia szpitala czuła mama dziewczynek - Anna Nowak. Spędziła w szpitali ponad trzy miesiące. Choć na każdym kroku podkreślała, że obsługa w szpitalu była fantastyczna, przyznała się do tęsknoty za domem.
Ulgi nie krył również mąż Dawid Nowak, maż Anny. - W końcu będę miał żonę na co dzień w domu - powiedział z uśmiechem.
Najważniejsza informacja to ta, że trojaczki cieszą się dobrym zdrowiem. Jak zapewnili lekarze, nie będą potrzebowały dodatkowych kontroli medycznych, co jest częstym przypadkiem przy ciążach mnogich.
Powiększenie rodziny z dwóch do pięciu osób, jest nie lada wyzwaniem finansowym. Każdy z Was może pomóc trojaczkom z Tarnowskich Gór.
Kontynuujemy naszą akcję i pomagamy dziewczynkom. Jak? Czytaj TUTAJ
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?