Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wicewójt Tworoga krytykuje dyrektora gminnego ośrodka zdrowia

Krzysztof Szendzielorz
Andrzej Elwart
Andrzej Elwart Krzysztof Szendzielorz
W Tworogu nie wygasły emocje po ostatnich wyborach samorządowych. Wicewójt zaatakował dyrektora przychodni, który kandydował jesienią na stanowisko wójta gminy.

Między władzami gminy i dyrektorem Gminnego Ośrodka Zdrowia w Tworogu nadal iskrzy. Do ostatniego starcia doszło podczas sesji rady gminy pod koniec marca. Sprawozdania z działalności za 2010 rok przedstawił Andrzej Elwart, dyrektor gminnej przychodni. Zanim jednak do tego doszło, swoje sprawozdanie wygłosił wicewójt Teodor Dramski, który jest też przewodniczącym rady społecznej ośrodka.

Dramski poinformował radnych, że sytuacja finansowa ośrodka zdrowia z roku na rok się pogarsza, choć ośrodek w 2010 roku wypracował ponad 5225 zł zysku i ma rezerwę finansową w kwocie ponad 506 tys. zł. Ze sprawozdania wicewójta wynika jednak, że ośrodek zdrowia w 2008 roku wypracował zysk 131 tys. 795 zł, w 2009 roku było to już 95 tys. 338 tys. zł. Zysk zatem spada. Wspomniana rezerwa finansowa w 2009 roku była też wyższa o ponad 30 tys. zł. niż w 2010 roku.

Wicewójt wie dlaczego jest coraz gorzej. – Osobiście uważam, iż jest to wynikiem prowadzonej kampanii wyborczej przez dyrektora, który wprowadził dyżury do godziny 24, nie mając na to zabezpieczenia finansowego z NFZ – zarzucał wicewójt Elwartowi. Dramski zwrócił też uwagę, że po wyborach dyżury pielęgniarsko-lekarskie zostały skrócone do godz. 22. Przewodniczący radu społecznej podkreślił też, że zysk ośrodka 2010 roku był możliwy dzięki 30 tys. zł dotacji z urzędu gminy i ponad 17 tys. zł odsetek z oszczędności, jakie ma na lokatach gminny ośrodek.

Ze sprawozdania Teodora Dramskiego wynika także, że w ośrodku ciągle nie została uregulowana sprawa podwyżek dla lekarzy oraz to, że w wydatkach na remonty ośrodka są przeznaczane niskie kwoty.

Dyrektor Andrzej Elwart, który jesienią walczył o fotel wójta Tworoga, przypominał zaś, że dyżury zostały wprowadzone z okazji dziewiątej rocznicy istnienia ośrodka w 2009 roku i chwalą je sobie mieszkańcy. Potwierdzali to na sesji niektórzy radni, także popierający obecnego wójta i jego zastępcę. Radni mówili też, że gmina z dyżurów nie powinna rezygnować. Andrzej Elwart przypomina też, że dalsze prowadzenie dyżurów w 2010 roku było poprzedzone konsultacjami z pacjentami, którzy wypełniali ankiety. W konsultacjach wzięło udział 211 osób i aż 208 opowiedziało się za prowadzeniem dyżurów.

Ze sprawozdania Andrzeja Elwarta wynika także, że ośrodek wydał m.in. prawie 4400 zł na konserwację windy, 6680 zł na zakup programów komputerowych i prawie 12 tys. na fotometr do laboratorium. Pracownicy dostali też podwyżki. W styczniu 2010 roku pielęgniarki do płacy zasadniczej dostały 400 zł dodatku wyrównawczego, przez co ich wynagrodzenie na pełnym etacie wzrosło powyżej 2400 zł, ale niektóre z nich dorabiały jeszcze na dyżurach. Lekarze dodatek wyrównawczy dostali już w 2009 roku. Jednak to nie wszystkie profity pracowników ośrodka. W lutym 2010 roku każda zatrudniona pielęgniarska do końca roku otrzymywała dodatkowo co miesiąc 200 zł, zaś lekarz 300 zł. – Dodatek ten jako jeden z elementów regulacji płac dla lekarzy został wpisany do pensji zasadniczej w roku 2011 – wyjaśniał Elwart. Ośrodek zdrowia w Tworogu w lipcu 2010 roku zanotował też półroczny zysk w kwocie 15 tys. 752 zł. Został on rozdzielony przez dyrektora pracownikom w formie dodatku jednorazowego, który np. dla lekarzy wyniósł 1150 zł brutto.

Dyrektor Elwart przyznaje, że nie zamierza już podwyższać płacy zasadniczej lekarzom. Dlaczego? – Bo to byłoby niemoralne. Lekarze, którzy mają najwięcej deklaracji pacjentów zarabiają u mnie w ośrodku nawet o 300 zł więcej niż ja. Pracownik nie powinien zarabiać więcej od szefa – stwierdził Elwart. Jego żona Danuta, która jest także radną w Tworogu, przyznała na sesji, że lekarze w ośrodku zarabiają więcej niż ona, jako ordynator jednego z oddziałów w słynnym Górnośląskim Centrum Rehabilitacji „Repty" w Tarnowskich Górach. – Moja pensja zasadnicza to trochę ponad 3400 złotych – zdradziła wszystkim radna.

Andrzej Elwart odniósł się także do zarzutu, że ośrodek zdrowia ma duże rezerwy finansowe, których nie przeznacza na remonty. Dyrektor powołał się na opinię Regionalnej Izby Obrachunkowej, która podobno zabrania wydawania pieniędzy z rezerwy na inwestycje w przychodni.

Mimo to Teodor Dramski zaapelował do radnych, by zezwolili na przeprowadzenie kontroli w ośrodku zdrowia. Na razie taka decyzja nie zapadła. Maria Łukoszek, przewodnicząca tworoskiej rady gminy wyraźnie nie była zadowolona z wystąpienia wicewójta Dramskiego. – Oczekiwałem czegoś innego po pańskim sprawozdaniu. Mam problem, bo nie wiem, czy zdanie pana przewodniczącego jest zdaniem całej rady społecznej. W sprawozdaniu powinny znaleźć się suche fakty, czyli ile posiedzeń było, jakie uchwały zostały podjęte i kwestie omówione, które dotyczyły ośrodka – stwierdziła Łukoszek i poprosiła Teodora Dramskiego, aby jeszcze raz przygotował sprawozdanie. Już posesji Teodor Dramski powiedział nam, że wolał uprzedzić radnych o sytuacji wcześniej, żeby później nie zarzucali mu, że ich nie uprzedzał o problemach w ośrodku zdrowia.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnowskiegory.naszemiasto.pl Nasze Miasto