Zatrzymanie włamywaczy z Radzionkowa. Okradali mieszkania i altany

Policjanci z Radzionkowa rozbili grupę młodocianych, którzy od kilkunastu miesięcy włamywali się do altan, mieszkań i samochodów na terenie miasta i okolic. Łupem włamywaczy padały elektronarzędzia oraz elementy metalowe. W grupie działał również nieletni.

Pierwsze zgłoszenia o włamaniach zaczęły pojawiać się na początku listopada ubiegłego roku. Do zdarzeń dochodziło na terenie Rodzinnych Ogródków Działkowych "Nasza przyszłość" w Radzionkowie. Dzielnicowy z Komisariatu w Radzionkowie już po kilku godzinach ustalił i zatrzymał jednego ze sprawców.

W miarę jak kryminalni zaczęli ustalać kolejne osoby z grupy, okazało się, iż działalność poszczególnych jej członków sięgała aż sierpnia 2012 roku. Jako miejsca włamań wybierano Rodzinne Ogródki Działkowe "Nasza przyszłość", "Jutrzenka", "Lepsze jutro" w Radzionkowie, "Czereśnia" w Tarnowskich Górach, a nawet i kilka działek na terenie ogródków w Bytomiu.

Grupa składała się z pięciu osób, jednak działali w różnych układach. Czasem dwóch, innym razem we troje dokonywali "skoków" na wybrane miejsca. Najstarszym w grupie był Krzysztof B. lat 25, pochodzący z Tarnowskich Gór. Wspólnie z niektórymi pozostałymi członkami grupy włamał się do 15 altan i dokonał kradzieży z włamaniem do pojazdu. Kolejny to Przemysław R. lat 22, również tarnogórzanin. Włamał się do kilkunastu altan działkowych i brał udział przy włamywaniu się do jednego auta. Więcej włamań dokonał Mariusz W. także 22 – latek, dojeżdżający z Rudy Śląskiej. Włamał się do 30 altan i 6 samochodów. Ostatni z dorosłych to Kamil G. lat 20 z Radzionkowa. Brał udział jedynie w "skokach" na samochody. Jedyną osobą nieletnią w grupie był Jan S., szesnastolatek z Radzionkowa. Na swoim koncie miał udział we wszystkich włamaniach do altan i samochodów. Sam również ze studzienki teletechnicznej kradł kable telekomunikacyjne.

Łącznie grupa dokonała 53 czynów. Kryminalni ustalili, że po dokonaniu włamania grupa kradła elektronarzędzia typu - wiertarki, piły, kątówki, kosiarki oraz każdy sprzęt AGD i RTV, który można było wynieść. Ponadto wyrywali kable elektryczne, zabierali złom, który później zbywali w punktach skupu. Wczoraj prokurator zatwierdził akt oskarżenia przeciwko dorosłym członkom grupy. Grozi im do 10 lat pozbawienia wolności. Nieletni za swoje czyny będzie odpowiadał przed sądem rodzinnym, który może wobec niego zastosowac środki poprawcze i wychowawcze.