W poniedziałek kolejny zespół tarnogórskiego Skarbka nie poradził sobie z gliwicką Sośnicą. Zespół młodziczek starszych wysoko przegrał z nią w rozgrywkach o Puchar Polski. Już wynik 13:4 do przerwy pozbawił kibiców złudzeń. Nasz zespół grał dobrze w obronie, ale nikła była skuteczność ataku. Większość rzutów była chybiona, a tym które szły w światło bramki stawała na drodze Karolina Sagała, bramkarka Sośnicy. W naszym zespole nieźle grała Karolina Bobowska, która kilkakrotnie rzutami z dalszej odległości zaskoczyła Sagałę.
- Tak ustaliła trenerka. Nie lubię walki na kole, więc strzelam z dystansu. Trenuję takie rzuty z przeskoku, one są mocniejsze. Dzisiaj wynik gorszy od gry. Potrafimy grać lepiej. Ale jak się nie trenuje na normalnej sali... - nie kończy Karolina.
- Choć zespół zagrał bardzo ambitnie, to Sośnica była za mocna. Teraz liczę na punkty z Mierzęcicami, Świętochłowicami i Czuchowem - mówi Halina Adamusińska, trenerka Skarbka.
MKS SKARBEK TARNOWSKIE GÓRY - GZKS SOŚNICA GLIWICE 9:23 (4:13)
SKARBEK: Monika Gowik, Alicja Stawarz - Karolina Bobowska (5), Aleksandra Solejska, Paulina Wątrobińska, Weronika Garbol (3), Jessica Pietyra (1), Marta Sorbal, Karolina Pawlak, Agata Wacławek, Justyna Jendrysik, Magdalena Drzyźla.
Czy Biało - Czerwoni zatriumfują w stolicy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?