W środę Prokuratura Rejonowa w Tarnowskich Górach wniosek o tymczasowy areszt, dla starszego mieszkańca miejscowości Ptakowice. Jest podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku oraz nieudzielenie pomocy.
- Przyznał się, że brał udział w zdarzeniu. Przedstawił wersję, w której to pokrzywdzona wtargnęła na jezdnię tuż przed jego maską - informuje Anna Szymocha - Żak, Prokurator Rejonowy z Tarnowskich Gór. - Dla prokuratury najbardziej bulwersujące jest to, że podejrzany zdawał sobie sprawę z tego, że potrącił człowieka. Następnie zatrzymał samochód i wysiadł z niego zobaczyć co się stało. Rozmawiał nawet z kierowcą, który jechał za nim i również zatrzymał się na miejscu zdarzenia. Podejrzany postanowił jednak odjechać - relacjonuje.
Jak dodaje, dla prokuratury znaczenie miało również to, że mężczyzna postanowił nie zgłaszać się na policję. Gdyby przemyślał sprawę i dobrowolnie zgłosił się do organów ścigania, prawdopodobnie prokuratura nie wnioskowałaby o jego tymczasowe aresztowanie. W jego domu po kilku dniach pojawili się mundurowi. W środę został odprowadzony do prokuratury, gdzie postawiono mu zarzuty.
Przypomnijmy, że do wypadku doszło w sobotę 27 stycznia. Kilkadziesiąt minut po godz. 17 na jednej z ulic w Ptakowicach (gmina Zbrosławice) znaleziono ciało 58 - letniej kobiety. Ślady na ciele wskazywały na potrącenie. Sekcja zwłok, która odbyła się w środę potwierdziła, że bezpośrednią przyczyną śmierci, było przejechanie przez samochód.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?