Zaginiona Wiktoria Saługa odnalazła się w Katowicach. Dziewczynka jest cała i zdrowa

Tarnogórscy policjanci poszukiwali zaginioną 14-letnią Wiktorię Saługę, która oddaliła się z ośrodka leczniczego w Kamieńcu. Nastolatka cierpi na autyzm. Policjanci prosili wszystkie osoby, które ją widziały lub znają miejsce jej przebywania, o kontakt.

Ostatecznie we wtorek 5 grudnia po godzinie 14 nadeszły dobre wiadomości, które przekazali policjanci.

- Wiktoria jest cała i zdrowa. Przed godziną 14 natrafili na dziewczynkę katowiccy policjanci, biorący udział w poszukiwaniach. Została odnaleziona w centrum miasta, w rejonie ulicy Piotra Skargi - poinformował Kamil Kubica, rzecznik prasowy tarnogórskich policjantów.

Jak informowali wcześniej policjanci zaginiona Wiktoria Saługa oddaliła się z miejsca zimowych zabaw, na których przebywała z innymi pacjentami ośrodka leczniczego w Kamieńcu. W chwili zaginięcia nastolatka ubrana była w czarne spodnie dresowe, czarną kurtkę, jasne rękawiczki i czarne buty. Jak podawali policjanci, dziewczynka ma 150 cm wzrostu, jest krępej budowy ciała. Jej cechą charakterystyczną jest koślawy chód.

Od poniedziałku 4 listopada policjanci poszukiwali dziewczynki w rejonie Kamieńca, Zbrosławic i na terenie całego powiatu tarnogórskiego. Przeczesywali miejscowe lasy, pola. Potem do poszukiwań przyłączyli się stróże prawa z innych części Śląskiego. Skuteczne poszukiwania były bardzo ważne, bowiem dziewczynka ma problemy zdrowotne, a do tego niska temperatura i zimowa aura sprawiały dodatkowe problemy. Wcześniej mundurowi ustalili, że dziewczynka mogła oddalić się autobusem miejskim w kierunku Pyskowic lub Gliwic. Ostatecznie odnalazła się w Katowicach. Teraz będą wyjaśniane wszystkie okoliczności tego zdarzenia.