MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Zwłoki przed komisariatem w Częstochowie. Mężczyzna nie zdążył poprosić o pomoc?

Katarzyna Stacherczak
Katarzyna Stacherczak
arc
Prokuratura Rejonowa Częstochowa-Południe umorzyła śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci 53-letniego mężczyzny. Jego zwłoki leżały na ulicy Bór - dokładnie przed budynkiem Komisariatu Policji II w Częstochowie.

Zmarł przed komisariatem w Częstochowie

Przypomnijmy, w sobotę, 20 stycznia 2024 roku, około godziny 2.40 w nocy wychodzący z Komisariatu Policji II w Częstochowie przy ulicy Bór 14 policjanci zauważyli leżące przed budynkiem ciało mężczyzny.

Z uwagi na brak oznak życia mundurowi przystąpili do resuscytacji krążeniowo-oddechowej. Na miejsce wezwano służby medyczne, które później przejęły akcję ratowania życia. Niestety stwierdzono zgon 53-letniego mieszkańca Częstochowy.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że do zdarzenia doszło między godziną 1.00 a 2.40. W tym czasie nikt nie wchodził i nie opuszczał komisariatu.

Zmarły zamieszkiwał w mieszkaniu przy ulicy Bór 11 - budynek ten znajduje się naprzeciwko komisariatu. Mężczyzna feralnej nocy nie zgłosił się wcześniej na komisariat, nie figurował w policyjnych bazach danych, nie był legitymowany, policjanci nie wykonywali z nim żadnych czynności, a w jego mieszkaniu nie zgłaszano żadnych interwencji.

Śledztwo umorzone

Tuż po tragicznym zdarzeniu Prokuratura Rejonowa Częstochowa-Południe wszczęła śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci 53-latka. Taką kwalifikację prawną przyjmuje się zazwyczaj w przypadku niewyjaśnionych zgonów. Na miejscu prokurator prowadził oględziny. Nie stwierdzono jednak żadnych widocznych obrażeń na ciele mężczyzny.

Po kilku miesiącach śledztwo zostało jednak umorzone.

- Nie stwierdzono bowiem znamion przestępstwa - mówi prokurator Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie. - Na podstawie sekcji zwłok ustalono, że przyczyną zgonu mężczyzny był zawał serca - dodaje.

Jedna z wersji mówi o tym, że mężczyzna szedł na komisariat, ponieważ źle się poczuł. Nie wiadomo, czemu nie skorzystał z telefonu i nie zadzwonił po pogotowie.

- Mężczyzna mieszkał sam. Możliwości dowodowe są więc w tej sytuacji ograniczone - podsumowuje prokurator Tomasz Ozimek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zalane Gniezno 2 - 20.05.2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto