Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

20 rannych w wypadku w Kaletach! Spokojnie, to tylko ćwiczenia

Patryk Osadnik
W Kaletach doszło do wypadku z udziałem 6 samochodów osobowych oraz 2 pojazdów wojskowych. W sumie ucierpiało ponad 20 osób, wśród poszkodowanych znalazły się ofiary śmiertelne... Całe szczęście ten makabryczny obraz to tylko symulacja przeprowadzona w ramach ćwiczeń służb ratunkowych.

Ćwiczenia służb ratunkowych w Kaletach

W akcji "Grill" udział wzięło 13 zastępów straży pożarnej, 8 grup ratownictwa medycznego oraz policja. Były to ćwiczenia prowadzone przez Wojewódzkie Pogotowie Ratunkowe w Katowicach we wsparciu innych służb.

Symulacja odbyła się w czwartek, 4 kwietnia. Około godz. 10.30 rozdzwoniły się telefony służb ratunkowych, a w słuchawkach pojawiły się informacje o bardzo poważnym wypadku na ul. Powstańców Śląskich w Kaletach. Pogotowie, straż pożarna, ani policja nie wiedziała o prowadzonych ćwiczeniach, a sytuacja wyglądała na bardzo poważną. Dyrektor WPR zdradził nam, że informacje dyspozytorom 112 przekazywali nie tylko uczestnicy ćwiczeń, obserwatorzy i dziennikarze, ale też pasażerowie przejeżdżających obok pociągów.

- Akcja Grill pokazuje nam gotowość służb w przypadku wypadków masowych. Myślę, że wyniki będą dobre, ale zawsze przy takich ćwiczeniach wychodzą pewne błędy, ale ćwiczymy właśnie po to, żeby wyeliminować je przy realnym zdarzeniu - mówi Artur Borowicz, dyrektor WPR w Katowicach.

Upozorowany wypadek polegał na zderzeniu 6 samochodów osobowych oraz 2 pojazdów wojskowych, które przewoziły niebezpieczne substancje. W sumie rannych pozorantów było około 20, w tym ofiary śmiertelne.

Ćwiczenia miały na celu sprawdzenie czasu reakcji poszczególnych służb oraz szpitali, do których przewożeni byli pozoranci.

- Pierwsza karetka ma sprawdzić co się stało, dokonać triagu, czyli posegregować rannych na kolory: czerwony, pomarańczowy i zielony w zależności od poziomu obrażeń, a później wezwać odpowiednią ilość służb ratunkowych, koniecznych do przeprowadzenia akcji - wyjaśnia dyrektor WPR.

- W kaletach na co dzień funkcjonuje karetka WPR oraz jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej, dzięki czemu służby są w stanie dotrzeć do potrzebujących w ciągu kilku minut - mówi Klaudiusz Kandzia, burmistrz Kalet.

Rzeczywiście, pierwszy pojazd ratownictwa medycznego pojawił się na miejscu zdarzenia po zaledwie kilkunastu minutach. Dłużej trwało sprowadzenie na miejsce akcji pozostałych karetek oraz straży pożarnej, ponieważ z Tarnowskich Gór do Kalet jest aż 25 km. To właśnie dlatego w mieście funkcjonuje karetka WPR, która może bardzo szybko zareagować w razie podobnych zdarzeń.

Były to pierwsze ćwiczenia przeprowadzone w Kaletach na tak wielką skalę. Teraz służby będą przeprowadzały analizę wyników ćwiczeń, później przyjdzie czas na wyciąganie wniosków z akcji "Grill".

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: 20 rannych w wypadku w Kaletach! Spokojnie, to tylko ćwiczenia - Tarnowskie Góry Nasze Miasto

Wróć na tarnowskiegory.naszemiasto.pl Nasze Miasto