Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Archidiecezja proponuje kursy dla katechetów

Matylda Witkowska
Zajęcia z asertywności, czyli wyrażania emocji z szacunkiem dla innych, ale także obrony swojej godności, będą mieć niedługo łódzcy katecheci. Archidiecezja proponuje dwa takie kursy: dla katechetów z podstawówek oraz dla księży. Dzięki temu lekcje religii mają przebiegać spokojniej.

Jest z czym walczyć, bo agresja w szkołach jest coraz częstsza. - Na początku roku nasz kolega rzucił w katechetkę gąbką do tablicy. Była awantura - relacjonują piątoklasistki ze Szkoły Podstawowej nr 46 w Łodzi.

W starszych klasach jest jeszcze gorzej. Typowe zagrywki to przychodzenie na lekcje w satanistycznych koszulkach czy wypytywanie o życie seksualne księży. - Wiadomo, że katechetom się dokucza, zwłaszcza jeśli okażą się słabi - opowiada uczeń technikum z Łodzi.

By przeciwdziałać takim zachowaniom, wydział katechetyczny łódzkiej kurii przygotował dla księży i katechetów warsztaty uczące asertywności i radzenia sobie z agresją. Oba odbędą się na początku lutego.

W kursie asertywności weźmie udział 16 księży, głównie katechetów. Przez osiem godzin katecheci nauczą się, jak zachować się w warunkach ataku i agresji ze strony uczniów, ale też jak okazywać im pozytywne i ciepłe uczucia.

Zajęcia poprowadzi Marcin Kaniewski, psychoterapeuta z Krakowa. Ćwiczenia będą mieć formę warsztatów. Metody "rozbrajania" agresywnych uczniów księża przećwiczą w scenkach.

- Chodzi nam o to, by nauczyli się nawiązać kontakt z drugim człowiekiem, wysłuchać go i zrozumieć, nawet jeśli jest agresywny - wyjaśnia Kaniewski. - Kościół przykłada coraz większą wagę do komunikacji z wiernymi i jest to zjawisko pozytywne.

Nie chce jednak zdradzić, z jakimi problemami zwrócili się do niego łódzcy katecheci. - To sprawa między trenerami a uczestnikami warsztatów - wyjaśnia.

To niejedyne zajęcia dla zastraszanych katechetów. Równocześnie prowadzone będą zajęcia dla katechetów z podstawówek, także świeckich. Wśród 12 zapisanych uczestników, jest także jeden nauczyciel fizyki. Uczestnicy będą się uczyć techniką odgrywania scenek.

- Katecheci są tak samo narażeni na agresję jak inni nauczyciele - mówi Irena Wolska, doradca metodyczny i katechetka z 30-letnim stażem, która prowadzi zajęcia. - Katecheci mają problemy z posłuszeństwem, zwłaszcza gdy ktoś uczniów negatywnie do nauki religii nastawi. Jednak można sobie z tym radzić - tłumaczy.

Kursy asertywności popiera Krystyna Felde, dyrektorka IV Liceum Ogólnokształcącego w Łodzi. - Religia to przedmiot, na który część osób przychodzi po to, by przeszkadzać - tłumaczy. - Gdy katecheza była w salkach, ksiądz mógł ucznia wyrzucić z zajęć. W szkole musi go jakoś ustawić - dodaje, ale zapewnia, że u niej problemów z agresją katecheci nie mają.

Jej słowa potwierdza ksiądz Tomasz Mackiewicz, który w IV LO uczy katechezy. - Trzeba się dokształcać, ale jeśli nie będzie polecenia z kurii, to na zajęcia z asertywności nie pójdę. Daję sobie radę - zapewnia łódzki kapłan.

Ks. Mackiewicz ma jednak kilka kursów komunikacji ukończonych jeszcze przed seminarium, a w szkole wykorzystuje umiejętności zdobyte podczas pracy w akwizycji: - Oba zajęcia polegają na komunikacji. A katecheza to przecież nie wojna, trzeba z uczniami jakoś się dogadać.

Zdaniem księdza Zbigniewa Tracza z łódzkiej kurii, problem braku asertywności wśród księży diecezji nie jest duży. - Żeby ukończyć seminarium, ksiądz musi mieć dojrzałą osobowość. Wielu kleryków właśnie z tego powodu nie zostaje księżmi - tłumaczy. - W czasie nauki wszyscy przyszli księża mają też zajęcia z psychologii.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto