Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Archiwum proboszcza

Agnieszka Klich
Weronika, Karolina, Kamil, Patrycja i pani Anna Kimla z Kotów chętnie oglądają zdjęcia proboszcza Gawelczyka.
Weronika, Karolina, Kamil, Patrycja i pani Anna Kimla z Kotów chętnie oglądają zdjęcia proboszcza Gawelczyka.
Ksiądz Henryk Gawelczyk był proboszczem w parafii pod wezwaniem świętych apostołów Piotra i Pawła w Kotach od 1964 roku do 1999 roku. Miał pasję. Lubił fotografować.

Ksiądz Henryk Gawelczyk był proboszczem w parafii pod wezwaniem świętych apostołów Piotra i Pawła w Kotach od 1964 roku do 1999 roku. Miał pasję. Lubił fotografować. Obiektywem uwieczniał wydarzenia z parafii i życia parafian.

Przez lata stworzył pokaźne archiwum dokumentujące to, co działo się w parafii. Proboszcz już nie żyje, ale jego archiwum pozostało. Marian Kominek z Potępy i Robert Potempa z Kotów postanowili zebrać archiwum księdza i wydać zdjęcia na płycie DVD.

Ujrzało światło dzienne

- Przygotowywanie materiału do zamieszczenia na płycie trwało od października. Płyta była gotowa na Wielkanoc tego roku - mówi Marian Kominek. Zdjęcia są kolorowe. - A kolorowe zdjęcia z tamtych czasów to rzadkość. Ale proboszcz Gawelczyk robił zdjęcia w slajdach. Zebrał ich około 4200 - informuje pan Marian. To ogromny materiał. Trudno więc było go podzielić i sklasyfikować. Jedynymi informacjami pomocniczymi były krótkie zapiski, jakie proboszcz robił na pudełkach, w których były zdjęcia - mówi Kominek.

Było żal

Zdjęcia księdza Gawelczyka mają ogromną wartość. Nie tylko sentymentalną. - Ale także archiwalną. To dokument życia parafii. Na tych zdjęciach dzieci mogą zobaczyć swoich rodziców, swoich dziadków, poznać historię swojej parafii - dodaje Kominek. Pan Marian z zamiłowania jest fotografikiem, dlatego nie chciał, by tak cenne zdjęcia leżały zamknięte w pudełku. - Żal było tych zdjęć. Szkoda by było, gdyby nikt ich nie mógł zobaczyć - dodaje Kominek. Powstało około 160 sztuk płyty. Wszystkie egzemplarze bardzo szybko się rozeszły. Ale oczywiście można zamawiać następne. - Ponadto na stronie internetowej parafii można zostawiać swoje komentarze dotyczące płyty. Tym sposobem można zwracać uwagę na błędy, jeśli takowe na płycie się znalazły. Kto wie, być może ukaże się druga edycja płyty - mówi pan Marian.

Wspomnienie o proboszczu

Proboszcz Gawelczyk pozostał w pamięci parafian jako dobry, ciepły i uśmiechnięty człowiek. - To był bardzo dobry człowiek. Lubił pracować z młodzieżą, a młodzież lubiła jego. Ileż to razy organizował wyjazdy, wycieczki rowerowe, różne spotkania. Prowadził grupy młodzieżowe. Dzieci Maryi, ministrantów. Ja jako dziecko należałam do Dzieci Maryi, więc mam wiele wspaniałych wspomnień związanych z naszym proboszczem - opowiada Anna Kimla z Kotów. Dziś pani Anna ma 32 lata i jest matką czwórki dzieci. 12-letniej Weroniki, 11-letniej Patrycji, 5-letniej Karoliny i 2-letniego Kamila. - Mam w domu płytę ze zdjęciami proboszcza. Odnalazłam się na kilku. Mam tam może dziewięć, dziesięć lat. Kiedy człowiek te zdjęcia ogląda, to łezka w oku się kręci. Na płycie jest bardzo dużo zdjęć właśnie z młodzieżą - wspomina pani Anna.

Na okładce płyty jest proboszcz Gawelczyk prowadzący za rękę dziecko. Wybrano takie zdjęcie, bo, jak mówi Marian Kominek, proboszcz niejednego prowadził przez życie.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnowskiegory.naszemiasto.pl Nasze Miasto