Około godz. 12.20 w czwartek nad pasem startowym portu lotniczego w Pyrzowicach przemknął biały airbus A320 z charakterystycznym czerwonym dziobem i statecznikiem w tym samym kolorze. Załoga maszyny na końcu pasa wzniosła się, zrobiła kółko nad lotniskiem i wreszcie wylądowała. Na pasie samolot powitały strażackie baracudy, które salwą z armatek wodnych utworzyli kurtynę wodną, przez która przejechał airbus.
Tak zainaugurował działalność w Pyrzowicach przewoźnik Bingo Airways. To nowa linia lotnicza. Jej prezes Marek Sidor tłumaczy, że firma została założona w Warszawie już rok temu. Jednak dopiero teraz uzyskała wszystkie stosowne zezwolenia na przewóz pasażerów. Bingo Airways wybrało Pyrzowice na swoją bazę. Na razie przewoźnik ma jedną maszynę. - Do końca czerwca powinniśmy dysponować kolejnymi dwoma samolotami - mówi Sidor. Bingo jest linią czarterową i będzie latało do krajów basenu Morza Śródziemnego oraz na Wyspy Kanaryjskie.
Leszek Budka wiceprezes zarządu GTL SA, poinformował nas, że w tym roku na lotnisku w Pyrzowicach zostanie prawdopodobnie odprawiony 2 mln 800 tys. pasażerów. Jeszcze kilka miesięcy temu szacowano, ze będzie ich o 100 tys. mniej. Szacunki się jednak zmieniły, bo w ostatnich miesiącach z Katowice-Airport OLT Express uruchomił połączenia krajowe z Rzeszowem, Gdańskiem i Poznaniem, a od 1 czerwca będzie można polecieć z nią do Szczecina. Ponadto duński SAS od końca marca wozi ze Śląska do Kopenhagi, a Wizz Air od kilku tygodni do norweskiego Stavanger.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?