Brąz Mistrzostw Polski jednak nie dla laskarek tarnogórskiej Ósemki ZDJĘCIA

Zagrożenie koronawirusem sprawiło, że finisz hokejowego sezonu 2019/2020 miał inny niż zwykle przebieg. Zespoły nie rozgrywały rundy wiosennej, a do rozgrywki finałowej o medale MP weszły cztery najlepsze zespoły.

Tarnogórzanki miały jednak dwa zaległe spotkania z rundy jesiennej, więc rozegrały je w ubiegły weekend. Najpierw w sobotę w Gnieźnie pokonały Rogowo 3:1 (3:1), a następnego dnia przegrały w Brzezinach z KS Hokej Start Brzeziny 0:5 (0:4).

Decyzją PZHT w rundzie finałowej rozgrywano tylko po jednym spotkaniu, o tytuł mistrza Polski rywalizowały Hokej Start i AZS Politechnika Poznańska, pierwszy i drugi zespół w tabeli, a o brąz Ósemka z Rogowem. Gospodarzami spotkań były zespoły wyżej sklasyfikowane w tabeli po rundzie zasadniczej i tym sposobem Ósemka, trzecia w tabeli mogła o medal na własnym boisku.

Piękna, słoneczna pogoda sprzyjała sportowemu widowisku. Na dodatek w przylegającej do boiska szkole znajdował się lokal wyborczy, więc sporo zaciekawionych meczem osób zatrzymywało się, aby kibicować. Nastroje wśród kibiców były znakomite, bowiem w rundzie zasadniczej tarnogórzanki czterokrotnie pokonały Rogowo, w swoim składzie mają 8 kadrowiczek, więc były zdecydowanymi faworytkami.

Na boisko Ósemka wybiegła w składzie: Nicole Chruszcz, Agata Gracyas, Patrycja Kosińska, Magdalena Kozera, Małgorzata Siwiec, Maria Śniegórska, Natalia Kasperczyk, Zuzanna Dzidowska, Karolina Soczalska, Natalia Oleś, Karolina Kowalczyk, Aleksandra Dymińska, Wiktoria Garbacz i Anna Lipka.

Mecz zaczął się od ataków Ósemki. Nasze dziewczyny praktycznie nie opuszczały połowy przeciwniczek, ale nie potrafiły sobie wypracować czystej sytuacji strzeleckiej. Przeciwniczki grały skutecznie broniły dostępu do swojej bramki, próbując zaskoczyć tarnogórzanki szybkim kontratakiem. Pierwsza kwarta zakończyła się bezbramkowo, druga wyglądała podobnie. Po zmianie stron już od trzeciej kwarty przeciwniczki zaczęły odważniej podchodzić pod naszą bramkę. Szczególnym zagrożeniem dla naszej bramki były wykonywane przez nie krótkie rzuty rożne, bowiem wszystkie kończyły się strzałami w światło bramki. Na szczęście Nicole Chruszcz, nasza bramkarka pewnie broniła.

Bramki padły dopiero w czwartej kwarcie spotkania. Najpierw prowadzenie objęła Ósemka, kiedy to w 47 minucie tarnogórzanki sprytnie wykonały krótki rzut rożny, a Śniegórska ulokowała piłkę w siatce Rogowa. Nasze laskarki eksplodowały radością, bowiem mecz był wyrównany i wydawało się, że zdobyta bramka da upragniony medal.

Niestety, 3 minuty później przyjezdne wyrównały też po krótkim rzucie rożnym. Mecz zaczął się od początku, jednak więcej sportowego zacięcia pokazały laskarki z Rogowa. Tarnogórzanki wyglądały tak, jak straciły wiarę w rozstrzygnięcie spotkania na swoją korzyść. Pod naszą bramką nieustannie dochodziło do groźnych sytuacji, a w 55 minucie sędzia dopatrzył się zatrzymania przez naszą zawodniczkę piłki nogą w polu bramkowym i nakazał wykonanie przeciwko nam rzutu karnego. Przeciwniczki nie zmarnowały tej okazji i objęły prowadzenie 2:1. Mimo desperackich ataków Ósemki, laskarki z Rogowa nie dały sobie już w końcówce wydrzeć zwycięstwa.

- Przegraliśmy po słabym meczu. Jeszcze przed tygodniem wyraźnie pokonaliśmy ten sam zespół. W pierwszej połowie wyraźnie przeważaliśmy i już wtedy powinniśmy coś strzelić. Po zdobyciu bramki moje dziewczyny, uradowane odpuściły nieco. Tymczasem przeciwniczki nie mając nic do stracenia rzuciły się do walki o zmianę wyniku. To był moment wahnięcie w grze i … stało się. Podsumowując sezon, cieszy brązowy medal w halowych MP, dzisiaj mógł być kolejny w rozgrywkach trawiastych. Teraz robimy przerwę do sierpnia, kiedy to rozpoczniemy przygotowania do nowego sezonu – mówi Janusz Micał, trener zespołu seniorek Ósemki.