Burmistrz kontra starosta w sprawie szpitala

Coraz większe kontrowersje budzi projekt przekształcenia Wielospecjalistycznego Szpitala Powiatowego w Tarnowskich Górach w spółkę prawa handlowego. Ten pomysł forsuje starostwo powiatowe. Już nie tylko pracownicy szpitala negatywnie oceniają planowane zmiany.

Starostwo wysłało do zaopiniowania do samorządów projekt uchwały dotyczący likwidacji SPZOZ WSP (usługi medyczne później ma przejąć utworzona spółka). W powiecie tarnogórskim nad pozytywną opinią debatowali już radni w Tworogu. Nie przeszła jednak ona w głosowaniu, co oznacza, że tak naprawdę opinia nie została wydana.

Z kolei Arkadiusz Czech, burmistrz Tarnowskich Gór, przedłożył radnym miejskim projekt uchwały o wyrażeniu negatywnej opinii w sprawie likwidacji. Zdaniem Czecha proces likwidacji nie jest dostatecznie przygotowany. Nie zawiera m.in. szczegółowego biznesplanu, programu restrukturyzacji wraz z propozycją spłaty zobowiązań (szpital ma ich w sumie ok. 16 mln zł) i zawarciem ugody z wierzycielami. Nie wiadomo do końca, które oddziały i przychodnie nowa spółka będzie prowadziła.

- Gdzie jest analiza uzyskania przychodów przez spółkę w ciągu pięciu lat? - pytał Czech. Starosta Józef Korpak, który w środę był na sesji rady miejskiej stwierdził, że burmistrz działa z pobudek politycznych. Podobnie wypowiadało się większość radnych z koalicji rządzącej, czyli Platformy Obywatelskiej, Przymierza Społecznego i Porozumienia Tarnogórskiego. Przeciw negatywnej opinii burmistrza zagłosowało 10 osób, za było 8 radnych, zaś Jan Hahn wstrzymał się od głosu. Z klubu PO burmistrza poparła tylko Renata Kocot. Opinie nie są wiążące dla powiatu, ale wymaga ich ustawa o zakładach opieki zdrowotnej.