Celnicy przekazali do zbadania alkohol bez akcyzy przejęty w okolicach Cieszyna i wwieziony do Polski przez Czechów. Tylko dwie z 13 przebadanych dotąd przez śląski sanepid próbek przejętego przez celników czeskiego alkoholu spełniały normy. W żadnej z butelek nie stwierdzono przekroczonego stężenia metanolu. Niemniej w pobranych próbkach wykryto inne niebezpieczne związki chemiczne.
- Tylko dwie próby alkoholu nie budziły wątpliwości co do jakości, pozostałe są niewłaściwej jakości zdrowotnej - wyjaśniał we wtorek Grzegorz Hudzik, dyrektor śląskiego sanepidu.
- Cały czas kontrolujemy tereny przygraniczne - mówi Aldona Węgrzynowicz, rzecznik Izby Celnej w Katowicach. - Niezwykle ważną częścią naszych działań jest informowanie ludzi wybierających się do Czech, by nie kupowali tam alkoholu wysokoprocentowego, na który zresztą i tak obowiązuje prohibicja - mówi Węgrzynowicz.
Psychoza w Czechach trwa. Czytaj na dziennikzachodni.pl
*Śtowarzyszenie Ślązaków legalne. Sąd uznał narodowość śląską? CZYTAJ TUTAJ
*Gwarki 2012, czyli bez pochodu nie ma zabawy ZOBACZ ZDJĘCIA
*KONKURS MŁODA PARA: Przyślij zdjęcia, zgarnij nagrody!
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?