Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy ekologiczne torby są naprawdę przyjazne środowisku?

Dorota Krupińska
Dorota Krupińska
Kosztują od 10 do 60 groszy, mają być biodegradowalne, przyjazne środowisku i ekologiczne. Mowa o jednorazowych torbach na zakupy, które wyparły zwykłe foliówki. Czy tak jest w rzeczywistości?

A może lepiej używać tych materiałowych, wielokrotnego użytku?

Nasza Czytelniczka, postanowiła sprawdzić czy jednorazowa torebka rzeczywiście jest przyjazna dla środowiska i rozłoży się szybko jak ogryzek. – Przeczytałam, że folia zawiera dodatek oxy-biodegradowalny. Ulega rozkładowi w ciągu 24 miesięcy. Genialny pomysł. Zatrzymam tą reklamówkę i sprawdzę - pisze Anga w swoim blogu na stronie MMLublin.

Precz z foliówkami

Szum wokół zwykłych, zatruwających środowisko foliówek zaczął się w ubiegłym roku. Najpierw duże sklepy, potem mniejsze osiedlowe zaczęły wycofywać jednorazowe torby foliowe i wprowadzać ekologiczne. - 5 czerwca 2008 roku wycofaliśmy zwykłe foliowe torebki i zastąpiliśmy je biodegradowalnymi – mówi Monika Kalinowska, rzecznik Carrefour Polska. – Są rzeczywiście ekologiczne, wykonane ze skrobi, rozkładają się na wodę, dwutlenek węgla oraz na kompost – dodaje. Sprzedajemy je w dwóch rozmiarach małe, za 20 groszy i duże za 40 groszy. Klienci dużych sklepów i tych osiedlowych przyzwyczajeni do darmowych foliówek, które zawsze dostawali do zakupów musieli za nie płacić. Część kupiła sobie torby wielokrotnego użytku, część wciąż kupuje biodegradowalne jednorazówki, które jak czytamy rozkładają się od 6 tygodni do roku lub do 24 miesięcy. - Kupiłam taką torbę wielokrotnego użytku za 5zł, ale nie zawsze się ją z sobą nosi, więc za każdym razem w sklepie kupuję za 20 groszy jednorazową, ale już ponoć ekologiczną - mówi pani Ania, z Lublina.

Rozłożą się owszem, ale nie na śmietniku

Sceptyczny względem nowych toreb, jest Sławomir Brzózek, wiceprezes Fundacji Nasza Ziemia. - Te biodegradowalne torby rzeczywiście różnią się od tych wycofanych polietylenowych, foliowych - mówi. Powinny się kiedyś rozłożyć, ale pamiętajmy, że tylko w odpowiednich warunkach, czyli w kompostowni, a nie wrzucone do śmietnika czy przydrożnego rowu - zaznacza. Brzózek uważa, że do każdej takiej torby producenci powinni dołączyć instrukcję gdzie można ją wyrzucić, gdzie są najbliższe kompostownie. Dopiero wtedy można powiedzieć, że jest przyjazna środowisku. A czy nie lepiej używać tych wielokrotnego użytku? - pyta. - Wiadomo niektóre produkty takie jak mięso nie będziemy nosić w papierowych czy w materiałowych, ale te jednorazowe są jednak liche. Tak naprawdę nie wiadomo jak to wszystko będzie działało, ale na pewno będą rozkładać się dłużej niż rok, a nie tak jak to podają niektórzy producenci - podsumowuje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto