Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dla kogo robota?

Barbara Musiałek
Zuzannę Pękałę i Monikę Wieczorek interesuje m.in. praca kelnerki
Zuzannę Pękałę i Monikę Wieczorek interesuje m.in. praca kelnerki fot. Barbara Musiałek
Firmy i pośredniaki przedstawiły 600 ofert

Pracodawcy chcą zatrudniać osoby z konkretnym zawodem - takie wnioski płyną z Targów Pracy, jakie odbyły się w hali "Omega" w miniony wtorek. Jastrzębianie, którzy tłumnie przybyli na targi, mieli do wyboru 600 ofert pracy. Szansę na jej znalezienie dostali tokarze, frezerzy, pracownicy techniczni, księgowi, specjaliści do spraw marketingu, kierownicy budowy, opiekunki dziecięce i osób starszych oraz agenci nieruchomości.

- Ja szukam pracy w charakterze sprzedawcy lub kelnerki. Chciałabym sobie zarobić na studia. Ale tutaj nie znalazłam oferty dla mnie - mówi Monika Wieczorek. - Wypełnię ankietę , w której opiszę swoje kwalifikacje i zostawię na stanowisku Młodzieżowego Biura Pracy. Liczę, że jak znajdzie się dla mnie jakaś propozycja, to zostanę poinformowana - dodaje.

Problem ze znalezieniem pracy ma m. in. Eugeniusz Kliszka, jastrzębianin, który przyszedł na targi z nadzieją znalezienia oferty.

- Szukam jakiejkolwiek pracy. Jestem gotowy nawet się przekwalifikować. Wiem, że firmy szukają osób obsługujących specjalistyczny sprzęt. Kiedyś chodziłem do szkoły technicznej i uczyłem się obsługi różnych maszyn. Nie miałem jednak przez lata z nimi do czynienia i teraz musiałbym się podszkolić - mówi mężczyzna. - Kiedy mówię pracodawcom, że podejmę pracę, ale trzeba mnie dokształcić, odsyłają mnie do urzędu pracy, żebym skorzystał z kursów. Ale nie dają gwarancji zatrudnienia - dodaje z żalem. A firmy nie chcą ryzykować przyjmując osoby bez kwalifikacji.

- Mamy specjalistyczne narzędzia i musimy wiedzieć, czy dana osoba ma predyspozycje do ich obsługi. Nasz pracownik musi więc mieć pojęcie o rysunku technicznym i podstawową wiedzę na temat sprzętu - mówi Hanna Kołdys z jastrzębskiego Zakładu Wyrobów Metalowych. - Tymczasem brakuje nam fachowców. Potrzebujemy frezerów, tokarzy i pracowników działu technicznego. Trudno o nich w całej Polsce, bo polikwidowano szkoły uczące konkretnych zawodów - dodaje. Osób z minimum trzyletnim doświadczeniem zawodowym na stanowisko specjalisty do spraw marketingu poszukiwali pracownicy jednej z firm szkoleniowych. Jastrzębianie chętnie przeglądali też oferty pracy za granicą - było ich 40.

Okazuje się, że problem bezrobocia w Jastrzębiu Zdroju dotyka coraz częściej mężczyzn. Aktualnie w urzędzie pracy zarejestrowane są 3732 osoby. To o 590 więcej niż było rok temu. Od ubiegłego roku przybyło 466 bezrobotnych mężczyzn i 144 kobiet.

- Jeżeli chodzi o panie, to prognozy są optymistyczne. Jeszcze rok temu kobiety stanowiły 70 procent wszystkich osób bezrobotnych w naszym mieście. Obecnie jest ich już prawie połowa. Wynika to głównie z faktu, że na terenie miasta pojawia się coraz więcej galerii handlowych - mówi Agnieszka Kłujszo z jastrzębskiego urzędu pracy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jastrzebiezdroj.naszemiasto.pl Nasze Miasto