Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Górnicy w jaskini

Redakcja
Kamieniołom w Bochotnicy jest już bezpieczny. Jaskinia Szachownica niedługo będzie. I na Lubelszczyźnie, i na Jurze - bez górników ani rusz...

Geologowie nadzorują prace, ale wykonują je górnicy. Tak było w kamieniołomie w Bochotnicy na Lubelszczyźnie i tak jest teraz - w jurajskiej jaskini Szachownica. A ponieważ wszystko musi być zrobione perfekcyjnie, aby stropy nie runęły i nie osunęły się ściany systemu jaskiń, jakim jest Szachownica, postanowiono skorzystać z doświadczeń geologów z Bochotnicy. Odbyły się dwie sesje, w których uczestniczyli także przedstawiciele regionalnych dyrekcji ochrony środowiska z województw: lubelskiego i śląskiego. Po to, aby omówić szczegóły. W Szachownicy mają być bowiem wykonane prawie takie same zabezpieczenia, jak w kamieniołomie komorowym znajdującym się w Bochotnicy.

Kamieniołom to nie jaskinia, a jednak podobny
Co zdecydowało, że zarówno kamieniołom, jak i jaskinia powinny być podobnie zabezpieczone? Przede wszystkim przewaga podobieństw nad różnicami. Skład skał w obu przypadkach jest zbliżony - głównie są to skały typu osadowego - margle i wapienie. Z tego też powodu problemy związane z erozją górotworu są bardzo podobne i bez górników - bez ich wiedzy, doświadczenia, no i bez sprzętu - jakim dysponują - ani rusz... Takie prace zabezpieczające są bardzo kosztowne i niemożliwe do zrealizowania bez wykorzystania dofinansowania z funduszy europejskich oraz instrumentu finansowego LIFE+.

Dlatego w konferencji inaugurującej projekt finansowany właśnie z instrumentu LIFE+, którego celem jest głównie zabezpieczenie kolonii nietoperzy na obszarze Natura 2000 Szachownica, uczestniczyli też lubelscy geologowie i specjaliści z Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Lublinie. Byli także przedstawiciele Głównego Instytutu Górnictwa, chiropterolodzy oraz reprezentanci instytucji i organizacji zajmujących się ochroną przyrody z obydwu regionów.

Wszystko dla nietoperzy...
Jest jeszcze jedno, bardzo ważne dla ekologów podobieństwo, łączące kamieniołom w Bochotnicy i jaskinie Jury Krakowsko-Częstochowskiej. Nietoperze! Obydwa obiekty geologiczne są bowiem bardzo cenne ze względu na zimujące w nich kolonie tych latających ssaków. Dlatego podczas dyskusji omawiano nie tylko założenia projektowe i ich szczegóły techniczne, lecz także wyniki jesiennego monitoringu nietoperzy oraz wpływ zabezpieczeń w jaskiniach i kamieniołomach na populacje tych wyjątkowych zwierząt.

Nietoperzom poświęcona była część sesji terenowej. Ale nie tylko, bo geolodzy, górnicy i specjaliści z dziedziny ochrony przyrody mogli zapoznać się także z efektami prac zabezpieczających w Jaskini Głębokiej na terenie Góry Zborów, która kilka lat temu została zabezpieczona. Uczestnicy sesji terenowej mogli też obejrzeć górnicze obudowy podporowe zajdujące się w kopalni srebra w Tarnowskich Górach. Podobna sesja odbyła się też na Lubelszczyźnie.

Katowice - Lublin na linii
Ekologowie i górnicy ze Śląska zostali zaproszeni do Bochotnicy, gdzie znajduje się największa na Lubelszczyźnie potwierdzona zimowa kolonia nietoperzy, i do Kazimierza Dolnego.

Bo Katowice i Lublin postanowiły być "na stałej linii" i współpracować ze sobą przy realizacji nowatorskich oraz skomplikowanych projektów, których najważniejszym elementem jest przeprowadzenie remontowych robót górniczych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto