Gwarek, lider grupy I niewątpliwie był faworytem tego spotkania, co udowodnił już w trzeciej akcji meczu. Gospodarze wyszli prawą stroną, a dośrodkowanie Dawida Jarki w pole karne trafiło do stojącego na wprost bramki Sławomira Pacha. Ten uderzeniem z pierwszej piłki otworzył wynik meczu. Znakomicie zaczął się dla tarnogórzan układać ten mecz, bowiem była to dopiero 3 minuta spotkania. Gospodarze nie zamierzali poprzestać na jednobramkowym prowadzeniu i poszli za ciosem.
Najpierw Tadeusz Urbainczyk dwukrotnie stanął przed szansą podwyższenia wyniku, chwilę potem Adrianowi Sikorze obrońca w ostatniej chwili zdjął piłkę z nogi. W 19 minucie Urbainczyk minął dwóch obrońców i strzelił z dystansu między dwoma innymi piłkarzami gieksy. Strzał nie był mocny, ale dla zmylonego rykoszetem bramkarza niespodziewany i znalazł drogę do siatki. Dalsze bramki posypały się już w drugiej połowie. Najpierw w znakomitej okazji był Jarka, którego kąśliwy strzał z linii pola karnego bramkarz gości wybił na rzut rożny. Chwilę później Urbainczyk przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem. W 56 minucie po akcji prawą stroną Remigiusza Curyły, jego dośrodkowanie celnym strzałem wykończył Adrian Sikora. W 70 minucie Urbainczył wyłożył piłkę Rafałowi Wawrzyńczokowi, a ten mocnym strzałem w okienko zdobył swoją pierwszą bramkę w barwach Gwarka. W 84 minucie Karol Pstuś dobił futbolówkę odbitą przez bramkarza po strzale Urbainczyka, a w ostatniej minucie spotkania Spruś ponownie wykorzystał piłkę sprezentowaną przez obrońcę gości i ustalił wynik spotkania na 6:0. Siódme z rzędu ligowe zwycięstwo Gwarka stało się faktem.
- Cieszę się ze strzelonej bramki, dzisiaj tak naprawdę pierwszy raz zagrałem całe spotkanie. Przyszedłem tutaj w przerwie zimowej i zaraz w pierwszym spotkaniu na inaugurację rundy wiosennej doznałem kontuzji. Do Gwarka przyszedłem z Przemszy Siewierz, która będzie naszym kolejnym przeciwnikiem. Przemsza na własnym boisku jest bardzo groźna, bo jest tam specyficzne, małe boisko. Oni potrafią to wykorzystać, a najgroźniejsi ich zawodnicy to Daniel Tukaj, Szymon Kapias i najszybszy w naszej lidze pomocnik, Rafał Majchrowski. Wierzę, że w aktualnej naszej dyspozycji stać ans na zwycięstwo w Siewierzu – mówi rafał Wawrzyńczok, strzelec bramki.
W minionej kolejce doszło do kilku niespodzianek. Warta Zawiercie i Sarmacja Będzin, oba zespoły będące w tabeli tuż za Gwarkiem przegrały swoje spotkania i tym samym nieoczekiwanie przewaga Gwarka nad nimi wzrosła do 14 punktów.
- Do końca musimy zachować koncentrację, bo nawet taką przewagę można roztrwonić. Teoretycznie jest to przecież możliwe – mówi z uśmiechem Krzysztof Górecko, trener Gwarka. Do końca rozgrywek pozostało jeszcze 8 kolejek.
TS GWAREK TARNOWSKIE GÓRY – GKS II KATOWICE 6:0 (2:0)
BRAMKI: Pach (3), Urbainczyk (20), Sikora (56), Wawrzyńczok (70), Pstuś (84, 89).
GWAREK: Wiśniewski – Śliwa, Dzido, Szombierski, Curyło – Kuliński (83, Hewlik), Wawrzyńczok, Sikora (59, Stanik), Urbainczyk, Pach (68, Pstuś), Urbainczyk – Jarka (59, Makowski).
20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?