Pod koniec I połowy spotkania Gwarka z Ruchem na stadion w Tarnowskich Górach dotarła około 300-osobowa kibiców Niebieskich. Gospodarze już wcześniej zapowiadali, że zorganizowana grupa sympatyków gości nie zostanie wpuszczona na trybuny, bo obiekt nie jest przystosowany do przyjmowania przyjezdnych fanów.
Więcej o meczu:
Gwarek Tarnowskie Góry - Ruch Chorzów 2:0. Przerwana passa Niebieskich [ZDJĘCIA]
W dniu meczu w kasach w ogóle nie była prowadzona sprzedaż biletów, zresztą ku sporemu niezadowoleniu miejscowych fanów. Wejściówki na to spotkanie można było nabywać tylko w przedsprzedaży i w efekcie jeden z najważniejszych meczów w historii Gwarka (tak reklamowano go na stronie internetowej klubu) zobaczyło w sumie tylko około 600 widzów.
Zobaczcie zdjęcia kibiców z meczu Gwarek - Ruch
Kibicom Ruchu, którzy zebrali się na Cichej i razem przyjechali na mecz z Chorzowa, towarzyszyły duże siły policyjne. Sporo służb mundurowych zgromadziło się także obok stadionu Gwarka.
Fani gości dotarli pod stadion, ale nie zostali wpuszczeni na trybuny. Sympatycy chorzowian otoczeni przez policję zaśpiewali kilka piosenek wspierających Niebieskich i po kilkunastu minutach ruszyli w drogę powrotną do Chorzowa.
Miejscowi mieli za to powody do radości. Gwarek wygrał z Ruchem, choć na pewno nie był faworytem spotkania, a trenera tarnogórzan wchodzącego na konferencję prasową przywitały gromkie brawa kibiców gospodarzy zgromadzonych w klubowej kawiarence.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?