Gwarek Tarnowskie Góry - Ruch Chorzów 2:0. Przerwana passa Niebieskich [ZDJĘCIA]

Ruch po raz ostatni przegrał w III lidze 24 sierpnia. Niebiescy chcieli w Tarnowskich Górach podtrzymać tę dobrą passę. Zaczęli spotkanie z dużym animuszem i w I połowie mieli optyczną przewagę. Dogodnych okazji strzeleckich nie wykorzystali jednak Mariusz idzik i Mateusz Bartolewski.

Gwarek atakował rzadziej, ale był bardziej skuteczny. W 24 min. z lewej strony płasko dośrodkował Konrad Pipia. Kamil Bętkowski najpierw przyjął piłkę w polu karnym, później ograł Marcina Kowalskiego i spokojnie umieścił piłkę w siatce. Chwilę później gospodarze mogli zdobyć drugą bramkę, ale doświadczony Dawid Jarka minimalnie chybił celu.

Ruch starał się odrobić straty. Bliski szczęścia był Tomasz Podgórski, lecz jego uderzenie w ostatniej chwili zablokowali obrońcy. Po zmianie stron nadal na murawie dominowali Niebiescy, a Konradowi Kasolikowi dosłownie centymetrów zabrakło, by po rzucie rożnym umieścić piłkę w siatce.

Gwarek nastawił się po przerwie na grę z kontry. Dobre okazje mieli Adam dzido, Sebastian Pączko czy Rafał Kuliński, ale zawsze w ostatniej chwili piłkę wybijali obrońcy chorzowian. W 73 min. gospodarze w końcu dopięli jednak swego. Jarka zgrał piłkę do Oziębały, a rezerwowy tarnogórzan wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem.

Ruch do końca dążył do zdobycia chociaż honorowej bramki i nawet umieścił piłkę w siatce, ale Mateusz Lechowicz, który jako ostatni dotknął piłkę był na pozycji spalonej. Przez ostatni kwadrans Gwarek grał w dziesiątkę, bo po drugiej żółtej kartce z boiska wyrzucony został Pipia, ale nawet wówczas chorzowianie nie zdołali zdobyć gola. Gwarek wygrał drugi mecz z rzędu.

Zobaczcie zdjęcia z meczu Gwarek - Ruch

Po meczu powiedzieli:

Łukasz Bereta (trener Ruchu)
Nie zagraliśmy słabego meczu. Mieliśmy sporo sytuacji strzeleckich, ale zabrakło tej kropki nad "i". Gdybyśmy zdobyli gola ten mecz mógłby się potoczyć inaczej.

Krzysztof Górecko (trener Gwarka)
Wygraliśmy mecz i doskoczyliśmy do czołówki - taki był nasz cel. Ruch, mimo że dziś przegrał jest dla mnie jednym z faworytów tej ligi. Niektórzy moi zawodnicy dziś byli w pracy, nie byli w stanie zdążyć na zbiórkę, ale na boisku pokazali charakter. Pełen szacunek dla tych chłopaków, bo napracowali się na boisku niemiłosiernie.

Gwarek Tarnowskie Góry - Ruch Chorzów 2:0 (1:0)
Bramki 1:0 Kamil Bętkowski (24), 2:0 Przemysław Oziębała (73)

Sędziował Leszek Lewandowski (Zabrze)

Żółte kartki Cholerzyński, Pipia (Gwarek)

Czerwona kartka Pipia (78, Gwarek)

Gwarek: Wiśniewski - Dyląg (59. Oziębała), Dzido, Polak, Pipia - Pączko, Timochina, Cholerzyński, Kuliński (80. Pach), Bętkowski (82. Przystalski) – Jarka.

Ruch: Smug - Lechowicz, Kasolik, Kulejewski (86. Duchowski), Kowalski - Winciersz (71. Rudek), Mokrzycki, Foszmańczyk, Podgórski (86. Tsuleiskiri), Bartolewski (76. Paszek) - Idzik.