Od tego tygodnia będziemy tropić dzikie wysypiska i spróbujemy powalczyć, aby zniknęły. Dzisiaj prezentujemy miejsca, które wymagają posprzątania.
- To prawdziwy horror - skarży się Ewa Wilkosz, która nielegalnych wysypisk niem może przeboleć. - Kilka lat temu z rodziną sami sprzątaliśmy las, bo aż żal było patrzeć na te śmieci - wspomina. Wtedy uzbierali 80 dużych worów śmieci, rok temu było ich już 100.
- W tym roku, z tego co widzę jadąc autobusem, może być ich nawet 150. Dlatego, jeśli tylko będzie pogoda pod koniec marca znowu wyruszymy na sprzątanie - zapowiada Wilkosz.
Straż Miejska najwięcej interwencji w sprawie dzikich wysypisk śmieci odnotowuje wraz z nadejściem wiosny i na jesień.
Czy w Waszej okolicy też są dzikie wysypiska? Sfotografujcie je i przyślijcie do nas! Wszystkie zgłoszenia znajdziesz na stronie slask.naszemiasto.pl/serwisy/zycieposmieciach. Zgłaszajcie dzikie wysypiska i ekologiczne bomby.
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?