Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jak wygląda obecnie sytuacja w domu pomocy społecznej „Kombatant”? - Wszystko jest opanowane - informuje Urząd Miejski

Szymon Bijak
Szymon Bijak
Sytuacja - w związku z koronawirusem - w bytomskim domu pomocy społecznej jest opanowana.
Sytuacja - w związku z koronawirusem - w bytomskim domu pomocy społecznej jest opanowana. Szymon Bijak
Urząd Miejski w piątek, 17 kwietnia, poinformował na swojej stronie internetowej, że w domu pomocy społecznej potwierdzono ponad 60 zakażeń koronawirusem - mowa tu zarówno o podopiecznych, jak i personelu. Sytuacja obecnie jest opanowana.

Jak obecnie wygląda sytuacja w domu pomocy społecznej „Kombatant” w Bytomiu-Miechowicach? Jak informuje Urząd Miejski - wszystko na ten moment jest tu opanowane. W sobotę i niedzielę (18 i 19 kwietnia) cała placówka została zdezynfekowany i podzielona na dwie strefy: w pierwszej z nich mieszkają osoby zakażone (chodzi o 52 pensjonariuszy), a w drugiej mieszkańcy, u których wynik testu na obecność koronawirusa był negatywny (40 osób).

Stan pensjonariuszy bytomskiej placówki jest stabilny

Opiekuje się nimi personel, który również jest podzielony na dwie grupy – opiekunów osób niezakażonych i tych, u których wykryto obecność koronawirusa.

Ponadto, od 17 kwietnia, część pensjonariuszy (28 osób, którzy mieli negatywne wyniki testu) przebywa natomiast w Zakładzie Aktywności Zawodowej w Bytomiu.

Co jednak najistotniejsze - stan zdrowia pensjonariuszy przebywających w DPS „Kombatant” i Zakładzie Aktywności Zawodowej jest stabilny. Zdrowe, jak i zakażone osoby, mają zapewnioną prawidłową opiekę, wyżywienie, a także dostosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych warunki mieszkaniowe.

Ponadto 6 seniorów, którzy przebywali w placówce, jest na ten moment hospitalizowanych w szpitalach jednoimiennych na terenie naszego województwa. W niedzielę, 19 kwietnia, do szpitala w Raciborzu została przewieziona 82-letnia pensjonariuszka. Jej stan jest - niestety - ciężki. Pozostałe osoby są w stanie stabilnym.

W sobotę, 18 kwietnia, dotarła jednak do nas smutna informacja dotycząca jednego z sześciu pensjonariuszy DPS „Kombatant”, który przebywał w raciborskim szpitalu. Chodzi o zgon 86-letniego mieszkańca bytomskiego ośrodka.

Gwoli przypomnienia: 17 kwietnia pojawiły się pełne dane przekazane przez Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Bytomiu. Wynikało z nich, że 52 podopiecznych, a także 10 pracowników bytomskiej placówki jest zakażonych koronawirusem. Natomiast w przypadku 77 osób przebywających w DPS „Kombatant” (68 pensjonariuszy oraz 9 pracowników) wynik testu na obecność koronawirusa był negatywny.

Pierwotnie te 40 osób zakażone koronawirusem, które obecnie przebywają w bytomskim domu pomocy społecznej, miały trafić do Centrum Rehabilitacji „Repty” w Tarnowskich Górach. Tak się jednak nie stało.

- Otrzymaliśmy propozycję z zewnątrz dotyczącą możliwości przeniesienia 40 pensjonariuszy do GCR „Repty”. Niestety, okazało się, że to nieporozumienie. Jak napisaliśmy we wspólnym oświadczeniu: „Było ono wynikiem niedopowiedzeń, które z kolei spowodowane były presją czasu. Nie było to celowe działanie żadnej ze stron” - napisał w mediach społecznościowych Mariusz Wołosz, prezydent Bytomia.

Prezydent Bytomia spotkał się z dyrektorem GCR „Repty” w Tarnowskich Górach

Dlatego też, w związku z tą całą sytuacją, 20 kwietnia nastąpiło spotkanie przedstawicieli miasta z dyrektorem Górnośląskiego Centrum Rehabilitacji „Repty” Norbertem Komarem, oraz Mariusz Bątkiewiczem, kierownikiem działu organizacji w GCR. Celem było omówienie modelu współpracy w przypadku pojawienia się konieczności objęcia opieką bytomian przez tarnogórski ośrodek.

- To ważne, aby nieporozumienia wyjaśniać i wyciągać z nich konstruktywne wnioski. Postanowiliśmy, że wspólnie z GCR „Repty” wypracujemy ścieżkę postępowania na wypadek konieczności udzielenia przez szpital schronienia i opieki pensjonariuszom domu pomocy społecznej – mówi Mariusz Wołosz.

- W czasie pandemii koronawirusa sytuacja podopiecznych domów pomocy społecznej w Polsce jest trudna i dynamiczna. Musimy być gotowi do tego, aby móc udzielić im opieki w sposób sprawny i profesjonalny - powiedział natomiast Norbert Komar.

- Dlatego wspólnie z władzami Bytomia chcemy opracować procedury przyjęcia do szpitala pacjentów domów pomocy społecznej, którzy mogą być zakażeni koronawirusem - dodał dyrektor Górnośląskiego Centrum Rehabilitacji „Repty”.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytom.naszemiasto.pl Nasze Miasto