"Kalisz dla młodych". Klucze trafiły już do studentów i absolwentów kaliskich uczelni ZDJĘCIA

W pierwszej edycji programu wpłynęło 13 wniosków o przydział lokalu mieszkalnego. Po ich rozpatrzeniu przez komisję przydział mieszkania otrzymali: jeden absolwent Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu Wydziału Pedagogiczno-Artystycznego w Kaliszu oraz jeden absolwent i czworo studentów Akademii Kaliskiej im. Prezydenta Stanisława Wojciechowskiego.

- Myślę, że ten projekt jest dużą szansą dla młodych ludzi, żeby się usamodzielnili, ponieważ obecny rynek nieruchomości nie jest zbyt przychylny. Bez tej szansy nie byłoby tak łatwo się wyprowadzić i zamieszkać samemu - uważa Adrianna Kluszczyńska, która studiuje na Akademii Kaliskiej.

- Mieszkanie widzieliśmy, jest bardzo ładne. Byliśmy w szoku, bo nie dowierzaliśmy, że się uda - mówi Sandra Tomczyk, również studentka AK.

W czwartek, 19 stycznia, wszyscy szczęśliwcy podpisali umowy najmu w obecności prezydenta Krystiana Kinastowskiego, wiceprezydenta Mateusza Podsadnego, radnego Artura Kijewskiego, a także przedstawicieli Miejskiego Zarządu Budynków Mieszkalnych w Kaliszu oraz Wydziału Spraw Społecznych i Mieszkaniowych Urzędu Miasta Kalisza.

- Program wpisuje się w nasze działania na rzecz rozwoju życia akademickiego, stwarzania dobrych warunków życia dla młodych ludzi. Dla nich to bardzo ważna sprawa - powiedział prezydent Krystian Kinastowski. - Dla osób młodych wynajęcie lub zakup mieszkania na wolnym rynku i skorzystanie z kredytu są często niemożliwe. Oczywiście sprawdzaliśmy, czy te osoby będą w stanie opłacić czynsz. Spełnili te wymagania i są studentami bądź absolwentami kaliskich uczelni. W wyniku programu pozyskaliśmy również nowych mieszkańców Kalisza, ponieważ dwie osoby przeprowadziły się do naszego miasta z innych miejscowości.

Jednym z pomysłodawców programu był Artur Kijewski, radny Rady Miasta Kalisza, przewodniczący Komisji Rozwoju, Mienia Miasta i Integracji Europejskiej.

- Życzę sobie, by w przyszłości było jak najwięcej tych lokali. Część z państwa będzie mieszkać na terenie śródmieścia, więc jest podmiotem tej najważniejszej rewitalizacji w naszym mieście, czyli społecznej - podkreślił radny Artur Kijewski.

Wiceprezydent Mateusz Podsadny podkreślił, że wszystkie osoby otrzymały mieszkania zgodnie ze swoimi preferencjami. Remont sześciu kawalerek kosztował około 150 tys. złotych. Następne lokale z miejskiego zasobu są już typowane do kolejnej edycji programu. Nabór będzie prowadzony jeszcze w tym roku.

Zobacz także: