KRÓTKO: Podczas remontu pałacu w Nakle Śląskim robotnicy odkryli starą polichromię

Niespodzianki podczas trwającego już dziewięć miesięcy remontu byłej nakielskiej rezydencji rodu Henckel von Donnersmarck. Robotnicy na suficie i ścianach jednego z pomieszczeń pałacu na parterze odkryli polichromię dekoracyjną z lat 80. XIX wieku. Została wykonana prawdopodobnie w technice tłustej tempery. Niedawno postępy prac w Nakle Śląskim, jak i odkrytą polichromię miała okazję zobaczyć delegacja starostwa powiatowego na czele ze starostą Lucyną Ekkert.

"Zachowany sufit w części pomieszczenia pokryty został polichromią ornamentalno - iluzjonistyczną. Na stalowej belce – podciągu wykonana została polichromia ornamentalna w technice olejnej lub tłustej tempery. Na ścianach zachowały się fragmenty polichromii w formie pasów" - opisał w swojej opinii Aleksander Harkawy, który jest inspektorem nadzoru konserwatorskiego przy remontowanym pałacu nakielskim.

Jak to się stało, że taką polichromię udało się zachować i jaki jest jej stan?

"Prawdopodobnie zachowanie sufitu umożliwił podział sali na dwie części w trakcie remontu w połowie XX wieku. W uzyskanym w ten sposób wąskim, wysokim pomieszczeniu podwieszono nowy sufit w celu obniżenia wysokości wnętrza. Polichromia wykazuje liczne pęknięcia i odspojenia od podłoża. W centralnej części i w miejscach gdzie montowano kotwy drugiego sufitu powstały duże ubytki polichromii wraz z podłożem- tynkiem. Pomimo licznych śladów korozji metalu, w dość dobrym stanie, zachowała się również polichromia na stalowej belce. W całym pomieszczeniu górnej części ścian zachowała się polichromia, ok. 40 cm w formie pasów imitujących element architektoniczny - gzyms. Pozostałe zachowane fragmenty pierwotnych tynków i polichromii przykryte są wtórną wyprawą tynkarską" czytamy w dokumencie opiekuna konserwatorskiego.

Aleksander Harkowy sugeruje także odtworzenie, zabezpieczenie i zachowanie polichromii.

Przypomnijmy, że remont nakielskiego pałacu potrwa do połowy 2012 roku. Prowadzony jest na zlecenie tarnogórskiego starostwa, które jest właścicielem budynku. W zabytku mają powstać nowe sale ekspozycyjne i warsztatowe, z których będą mogli korzystać lokalni artyści, a także organizacje pozarządowe. Koszt adaptacji budynku, w którym powstanie Centrum Kultury Śląskiej to ponad 6 mln zł. Większość pieniędzy na ten cel pochodzi z funduszy unijnych.