Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

KRÓTKO: Radni powiatowi wystosowali oświadczenia w sprawie tarnogórskiego szpitala

SZEN
Przewodniczący rady powiatu Andrzej Fiała z Inicjatywy Obywatelskiej (po prawej) i jego zastępca Joachim Ganszyniec z Ruchu Samorządowego
Przewodniczący rady powiatu Andrzej Fiała z Inicjatywy Obywatelskiej (po prawej) i jego zastępca Joachim Ganszyniec z Ruchu Samorządowego Krzysztof Szendzielorz
Opozycja i koalicja w tarnogórskiej radzie powiatu wydały oświadczenia w sprawie szpitala powiatowego w Tarnowskich Górach. Opozycja i koalicja rządząca wzajemnie oskarżają się o fatalny stan finansów lecznicy.

Tarnogórskim samorządowcom najwyraźniej nie wystarczyła ożywiona debata o przyszłości Wielospecjalistycznego Szpitala Powiatowego w Tarnowskich Górach, w jakiej uczestniczyli na początku września na radzie powiatu. Najpierw opozycja wydała oświadczenie w sprawie sytuacji szpitala. Na kontroświadczenie koalicji rządzącej nie trzeba było długo czekać.

Przypomnijmy, że 6 września na sesji rady powiatu rajcowie mieli zdecydować o tym, czy przekazać do spółki szpitalnej tzw. aportem budynek lecznicy przy ul. Pyskowickiej. Nie doszło do tego. Koalicja rządząca w radzie (kluby Inicjatywy Obywatelskiej i Ruchu Samorządowego) nie zgodziła się na to, twierdząc że to nie uratuje zadłużającej się spółki. Zarzucano też, że zarząd powiatu nie przygotował też na czas materiałów na sesję. Opozycja (Platforma Obywatelska i Przyjazny Samorząd) poparły projekt uchwały przygotowany przez zarząd na czele ze starostą, ale głosów nie wystarczyło. To też oburzyło związkowców ze szpitala, którzy zorganizowali masówkę w szpitalu.

Po sesji w lokalnych mediach pojawiło się oświadczenie Zdzisława Czapli, przewodniczącego klubu PO w radzie powiatu, Piotra Szczęsnego, przewodniczącego PO w powiecie tarnogórskim oraz Andrzeja Elwarta, przewodniczącego klubu Przyjazny Samorząd. Zarzucili oni Inicjatywie Obywatelskiej i Ruchowi Samorządowemu blokowanie wszelkich propozycji zarządu powiatu "na zasadzie nie, bo nie". Zdaniem trójki samorządowców koalicja rządząca nie zgadzając się na przekazanie aportem budynku przy Pyskowickiej do szpitalnej spółki, naraziła bezpieczeństwo i zdrowie mieszkańców tarnogórskiego. Ponadto budynek w spółce to, zdaniem sygnatariuszy oświadczenia, podniesienie kapitału zakładowego spółki i spokojne realizowane planu restrukturyzacyjnego szpitala. "Radni Inicjatywy Obywatelskiej i Ruchu Samorządowego byli głusi na argumenty" - napisali Szczęsny, Czapla i Elwart.

Inicjatywa Obywatelska nie pozostała dłużna na tę krytykę. Zarzucili oni zarządowi powiatu, że ukrywa prawdziwe powody planu przekazania budynku szpitala do spółki. "Uzasadnieniem autorstwa Starosty Powiatu była komputeryzacja. Ani słowa o sytuacji finansowej spółki. Dopiero w czasie dyskusji wyszło na jaw, że faktycznie chodzi o dokapitalizowanie spółki, której strata przekroczyła już w grudniu ubiegłego roku (!) dopuszczalne prawem granice. Ot tak, Zarząd Powiatu postanowił kosztem majątku powiatu ratować przede wszystkim skórę swoją i rady nadzorczej spółki zarządzającej szpitalem, wywodzącej się z członków własnej partii" czytamy w oświadczeniu Inicjatywy Obywatelskiej.

Zdaniem klubu, wchodzącego w skład koalicji rządzącej, pomysł zarządu powiatu i wspierających go radnych ma na celu odsunąć problem w czasie. "Takie działanie nie rozwiąże jednak problemów szpitala. Nie zmniejszy rosnących strat. Nie poprawi warunków pracy pracowników. Nie zmniejszy kolejek do leczenia. Pozwoli za to dalej się zadłużać. Tylko, że w przypadku upadku spółki, wraz z nią Powiat Tarnogórski straci majątek, a mieszkańcy stracą szpital. Zgoda na dokapitalizowanie niezrestrukturyzowanej i wysoce nierentownej spółki to dogorywanie i pewne bankructwo szpitala najdalej za 2-3 lata – czyli już po wyborach" - twierdzą radni Inicjatywy Obywatelskiej, którzy w oświadczeniu zarzucają też Zarządowi Powiatu i koalicji PO-Przyjazny Samorząd niekompetencje i nieudolność. IO domaga się przedstawienia realnego programu naprawy sytuacji szpitala. Sami jednak żadnego programu nie przedstawiają.

Na koniec klub IO zadaje trzy pytania zarządowi i popierającym ich radnych:

"1.Dlaczego i czy celowo szpital powiatowy został doprowadzony na skraj bankructwa w ciągu 20 miesięcy rządów koalicji PO-PS (w tym czasie dług szpitala wzrósł z 300 tys. do blisko 6 mln zł)?
2.Kto w tym czasie (partyjnie i osobowo) sprawował nadzór nad szpitalną spółką i czy dalej rada nadzorcza będzie składała się wyłącznie z partyjnych notabli a nie fachowców?
3. Jaki PO i PS mają plan ratowania szpitala i jakie działania w tej sprawie podejmuje reprezentant PO w Sejmie? Kiedy plan ten zostanie przedstawiony pracownikom szpitala, mieszkańcom i radnym powiatowym?"

A my pytamy, kto w tym sporze Waszym zdaniem ma rację? Komentujcie!

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnowskiegory.naszemiasto.pl Nasze Miasto