Łatwe punkty

Mecz zaczął się nadspodziewanie dobrze dla tarnogórzan. W pierwszej kwarcie przeciwnicy zagrali wyjątkowo nieskutecznie i po kilku minutach przegrywali już 21:0. Co prawda w końcówce tej kwarty zdobyli swoje pierwsze dwa punkty, ale tak wysokie prowadzenie miało wpływ na dalszy przebieg spotkania. Gracze TG Teamu grając uważnie w obronie, wyprowadzali szybkie kontry, popisując się ciekawymi rozwiązaniami gry pod koszem Zmarnowanych Talentów. Do końca meczu nasi utrzymywali dwudziestopunktową przewagę, a czwarta kwarta przebiegiem była zbliżona do przysłowiowego etapu przyjaźni z kolarskiego Wyścigu Pokoju.

- Nie spodziewaliśmy się tak łatwej wygranej. Aby liczyć się w walce o mistrzostwo musimy do końca grać uważnie. Odnieśliśmy jedną, niepotrzebną porażkę z Seven, przedostatnim zespołem Belki. Kolegów dopadły przeziębienia i graliśmy wtedy w słabszym składzie - tłumaczy Łukasz Przybyłek, kapitan TG Teamu. - Od kilku lat grupa wychowanków nieżyjącego już Krystiana Michalskiego z powodzeniem startuje w ligowych rozgrywkach dla amatorów - dodaje Rafał Łukomski, wuefista SP nr 9.

Tegoroczna rywalizacja w Belce jest bardzo wyrównana. Zwycięstwo nad Zmarnowanymi Talentami pozwoliło zachować naszym koszykarzom szanse na zajęcie miejsca w pierwszej czwórce, premiowanej udziałem w play-offach i walką o tytuł mistrza Belki. Udział w play-offach tylko czterech drużyn jest nowością XVIII edycji Belki. Po IX kolejce w tabeli prowadzą AHE Bytom - 14 pkt., przed

- 14, OISW Katowice - 13, Pełnymi Bakami - 13 i TG Teamem 13. Dalsze miejsca zajmują Longmansboys Katowice - 12 pkt., Drewniaki - 12, Zmarnowane Talenty - 12, WSB - 10, Seven - 10 i BALLAZ Zabrze - 8.

TG TEAM TARNOWSKIE GÓRY - ZMARNOWANE TALENTY BYTOM 86:63 (27:2, 18:21, 20:19, 21:21)

TG TEAM: Wojciech Ossowski (18 pkt.), Łukasz Przy-byłek (3), Tadeusz Komender (14), Rafał Łukomski (6), Marcin Wojtynek (16), Mikołaj Par-kietny (10), Wojciech Kampa (19).