Tam jednak nikt nie otworzył drzwi. - Mężczyzna zaczął dziwnie się tłumaczyć, więc licealistki zagroziły, że zadzwonią na policję. Wtedy mężczyzna zostawił chłopczyka i uciekł - relacjonuje Rafał Biczysko, rzecznik tarnogórskiej policji. Licealistki skontaktowały się z komendą.
Dziecko trafiło do pogotowia opiekuńczego. Okazało się, że ojciec przywiózł chłopca z Rud Raciborskich. - Sprawą zajmie się sąd rodzinny. Mężczyzna pochodzi z Tarnowskich Gór, ale mieszka już w Rudach Raciborskich. Był notowany. Ustalamy, czy matka wiedziała, że ojciec zabierał dziecko w podróż - mówi Biczysko.
Nieodpowiedzialnemu tatusiowi za pozostawienie dziecka bez opieki i narażenie go na niebezpieczeństwo grozi do pięciu lat więzienia.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?